Do włoskiego deseru dodaję sezonowe owoce. Bajeczny deser na niedzielę
Klasyczne tiramisu zna każdy – kawa, kakao, mascarpone i biszkopty. Ale gdy tylko zaczyna się sezon na truskawki, nie mam wątpliwości: zamieniam kawę na owoce, a klasykę na lekkość i świeżość. Tak powstaje moje ulubione tiramisu truskawkowe – idealny deser na niedzielę. Jest elegancki, efektowny i... dziecinnie prosty do zrobienia.
Tiramisu to deser, który zna chyba każdy – puszysty, kremowy, elegancki. Ale gdy przychodzi sezon na truskawki, nie potrafię się oprzeć, by połączyć włoską klasykę z polskim smakiem lata. I tak powstaje moja ulubiona wersja: tiramisu truskawkowe. Bez kawy, za to z owocami, które pachną słońcem i dzieciństwem. To idealny deser na Dzień Matki – lekki, świeży i naprawdę prosty, a przy tym wygląda jak z najlepszej cukierni. I, co najważniejsze, smakuje jeszcze lepiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kremowa i energetyzująca owsianka kawowa z mleczną pianką
Przepis na tiramisu truskawkowe
Tiramisu truskawkowe to deser, który wygląda na wyrafinowany, a robi się go dosłownie w kilkanaście minut. Świeże owoce, delikatny krem i biszkopty tworzą razem lekki, letni klasyk, który idealnie sprawdzi się na niedzielę, rodzinne spotkania albo jako słodki pretekst do świętowania.
Składniki:
- 2 kg truskawek,
- 500 g mascarpone,
- 350 g biszkoptów (podłużnych),
- 300 g śmietanki 30 proc.,
- 3 łyżki cukru pudru,
- 2 łyżki cukru,
- sok z ½ cytryny,
- 1 łyżeczka esencji waniliowej.
Sposób przygotowania:
- Truskawki myję, osuszam i odkładam kilka sztuk do dekoracji. Resztę kroję – połowę blenduję z cukrem i sokiem z cytryny na mus, drugą połowę zostawiam w plasterkach.
- Mascarpone łączę z cukrem pudrem i esencją waniliową. Śmietankę ubijam na sztywno i delikatnie mieszam z kremem mascarpone.
- Biszkopty zanurzam szybko w musie truskawkowym (żeby nie rozmokły) i układam w naczyniu.
- Na to daję warstwę kremu, plasterki truskawek, potem znów biszkopty, krem i tak dalej, aż do wyczerpania składników.
- Wierzch dekoruję truskawkami i schładzam w lodówce minimum 4 godziny (najlepiej przez noc).
Dlaczego tiramisu "lubi" owoce?
Choć klasyczne tiramisu to włoski deser oparty na kawie i kakao, jego struktura – czyli warstwowe połączenie biszkoptów z kremem mascarpone – aż się prosi o kulinarne eksperymenty. Wersje owocowe, zwłaszcza z truskawkami, malinami czy mango, zyskały popularność w nowoczesnej kuchni dzięki swojej lekkości, świeżości i uniwersalności. Kwaśno-słodkie owoce przełamują tłustość kremu, a ich soczystość sprawia, że biszkopty stają się miękkie, ale nie rozmoknięte. To świetna alternatywa dla osób, które nie przepadają za kawą lub chcą podać coś bardziej wiosenno-letniego.