Już za trzy tygodnie dostęp do uwielbianych serwisów społecznościowych stanie się możliwy tylko po przejściu weryfikacji wieku. Nowe przepisy obejmą strony z pornografią, alkoholem i hazardem. To jednak nie wszystko. Zmiany dotyczą też takich serwisów jak: Facebook, Instagram, X, Snapchat, LinkedIn, Pinterest, YouTube oraz TikTok.
REKLAMA
Zobacz wideo choćby Google czasami się myli. Największe wpadki internetowego giganta [TOPtech]
Weryfikacja wieku od 1 lipca. Po co zostaje wprowadzona?
Aplikacja "The Age Verifivation" pozwoli na ustalenie wieku użytkownika. Powstała dzięki współpracy firm Scytales i T-Systems. To narzędzie tymczasowe, które w przyszłości zostanie zastąpione portfelem tożsamości cyfrowej. Celem jest skuteczniejsza ochrona nieletnich przed szkodliwymi treściami w internecie.
Media społecznościowe (np. Facebook) mają ograniczenie wiekowe w postaci 13 lat. Z kolei LinkedIn można założyć, gdy ma się 16 lat. W rzeczywistości trudno jednak było to weryfikować, bo np. użytkownicy podawali fałszywe dane. Tym samym choćby ośmiolatek mógł mieć dostęp do szkodliwych dla niego stron. Aplikacja nie będzie obowiązkowa, ale bez niej nie wejdziesz na konkretne platformy.
Aplikacja weryfikująca wiekpexels.com/Plann
Aplikacja "Age Verification". Statystyki są niepokojące
Na początku oprogramowanie będzie się skupiać na weryfikacji ukończenia 18. roku życia, aby ograniczyć dostęp do treści dla dorosłych. System jedynie potwierdzi, iż użytkownik jest pełnoletni, bez ujawniania jego imienia, nazwiska oraz numeru PESEL. Wszystko opiera się na tzw. zasadzie minimalizacji danych. Warto dodać, iż według raportu gemius.com w Polsce jest ok. 30 mln internautów. 4 mln z nich to osoby niepełnoletnie. Aż 1/3 tego grona korzysta z Pornhuba. Znalazł się on na siódmym miejscu TOP10 najczęściej odwiedzanych serwisów przez młodzież, tuż obok TikToka i Instagrama. Skala problemu jest więc poważna. Co sądzisz o wprowadzeniu weryfikacji wieku w internecie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.