Jak informuje serwis „Goniec”, rząd przygotowuje gruntowną zmianę w sposobie finansowania mediów publicznych. Według projektu nowej ustawy medialnej, nad którym pracuje Ministerstwo Kultury, od przyszłego roku zniknie obowiązek opłacania abonamentu RTV. Co go zastąpi?
Koniec z abonamentem RTV
Obowiązek opłacania abonamentu RTV w Polsce sięga kilkudziesięciu lat i od samego początku wywoływał kontrowersje. Początkowo jego celem było zapewnienie stabilnego finansowania Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, jednak z biegiem lat coraz mniej osób regulowało tę opłatę.
Według danych Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w 2024 roku wpływy z abonamentu wyniosły około 620 mln zł, co było znacząco niższą kwotą niż potrzeby mediów publicznych. W praktyce oznaczało to, iż coraz większa część finansowania spoczywała na dotacjach z budżetu państwa, które i tak przewyższały przychody z samego abonamentu.
Wraz z projektem nowej ustawy medialnej pojawiła się propozycja abolicji dla osób, które przez lata nie opłacały abonamentu RTV. W praktyce oznaczałoby to umorzenie zaległych kwot oraz rezygnację z egzekwowania przeszłych opłat.
To ma zastąpić abonament
Ministerstwo Kultury proponuje całkowite zniesienie abonamentu RTV, zastępując go stałą dotacją budżetową. Zgodnie z projektem, media publiczne miałyby co roku otrzymywać kwotę odpowiadającą 0,09 proc. PKB, czyli około 3–4 miliardów złotych. Ma to zapewnić stabilne i przewidywalne finansowanie, bez konieczności pobierania opłat od obywateli oraz prowadzenia postępowań wobec dłużników.
Rząd podkreśla, iż obecny system jest przestarzały i niesprawiedliwy. Wielu obywateli unika płacenia abonamentu, inni regulują go nieregularnie, a państwo musi angażować urzędy skarbowe w ściąganie należności. Likwidacja abonamentu ma zakończyć te problemy i uprościć cały system finansowania mediów publicznych.
Likwidacja abonamentu RTV przyniesie gospodarstwom domowym realne oszczędności. w tej chwili miesięczna stawka wynosi 27,30 zł, co w skali roku daje ponad 320 zł. Zniesienie obowiązku opłat oznacza, iż te środki pozostaną w kieszeniach Polaków.