"Czy zatem Albanię można nazwać rajem all inclusive? Dla mnie z pewnością nim była. Urlop upłynął mi błyskawicznie, w błogim spokoju i bez żadnych zmartwień. Nie zepsuł go choćby fakt, iż momentami nie było prądu, a raz przez 4 godziny brakowało wody w kranach. Wyjeżdżając, miałam łzy w oczach, bo czułam, iż chciałabym zostać dłużej, żeby lepiej poznać ten kraj i jego mieszkańców" – pisała w swojej relacji dla NaTemat Klaudia Zawistowska.
Teraz redakcyjna koleżanka i tysiące turystów z Polski ma jeszcze jedną dogodną opcję, by odwiedzić nieodkrytą wciąż perełkę Bałkanów. I od razu wysiąść w jednym z najpopularniejszych regionów Albanii przy samym Adriatyku.
8 maja 2025 roku odbył się pierwszy lot certyfikujący na Vlora International Airport położonym 10 km od Wlory. To jednak nie oznacza, iż lotnisko we Wlorze już jest otwarte dla ruchu pasażerskiego. Lotnisko zakończyło jednak surowe testy i weszło w zaawansowaną fazę przygotowań, by wystartować z działalnością komercyjną.
Nowe lotnisko w Albanii. Port lotniczy we Wlorze o krok od otwarcia na turystów
– Dziś już tylko kilka dni dzieli nas od lądowania pierwszego samolotu na lotnisku Wlora. Na początku maja Air Albania wykona inauguracyjny lot, lądując na największym pasie startowym na Bałkanach, z terminalem o powierzchni 22 000 metrów kwadratowych – powiedziała pod koniec kwietnia cytowana przez "Wprost" Belinda Balluku wicepremier Albanii.
Lotnisko miało już ruszyć w marcu, jednak otwarcie dla podróżnych przesunięto na maj 2025 roku. Budowa obiektu od początku wywoływała kontrowersje głównie ze względu na zagrożenie dla siedlisk ptaków na lagunie Narta. Inwestycja została ostro skrytykowana przez przyrodników, miłośników zwierząt oraz instytucje unijne.
Rząd Albanii jednak uważa, iż lotnisku przyczyni się do rozwoju turystyki i gospodarki, bo ma przyciągnąć też nowych inwestorów. Odpowie także na rosnące zainteresowanie tym krajem. Tylko w czterech miesiącach 2025 roku liczba odwiedzających wzrosła o 30 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.
