Autorka codziennika żałobnego: W końcu zrozumiałam, iż moje życie z Matim już się nie wydarzy

gazeta.pl 3 godzin temu
Jest wiele kroków, które nie ułatwiają żałoby. Przychodzę do banku, a pani w okienku mówi: "jest dwieście złotych na koncie, nie szkoda pani godności, by po to przychodzić?"
Idź do oryginalnego materiału