Bilety coraz tańsze, a Polacy nie chcą tam latać. Spadek o ponad 40 proc.

natemat.pl 3 dni temu
Wakacje powoli dobiegają końca i pojawiają się pierwsze ich podsumowania. Te są dość zaskakujące, bo Polacy odwrócili się od kierunku, który wydawał się być spełnieniem podróżniczych marzeń. Rok do roku różnica przekroczyła 40 proc.


Gdzie Polacy jeździli na tegoroczne wakacje? W biurach podróży królowały Turcja, Grecja i Egipt, które odpowiadały aż za 60 proc. wszystkich rezerwacji. Tak przynajmniej było na półmetku wakacji i nic nie wskazywało na to, żeby sytuacja ta miała się zmienić. Na własną rękę Polacy nie chcieli natomiast latać do USA, mimo iż bilety były wyraźnie tańsze niż przed rokiem.

Polacy nie chcą latać do USA. Spadek miejscami przekroczył 50 proc.

USA to jedno z większych marzeń każdego turysty, ale i niejednego podróżnika. Jak podaje Kiwi.com, kierunek ten wśród Polaków był zawsze popularny przede wszystkim wiosną (w kwietniu i maju), a także latem. Najbardziej wyróżniającymi się miesiącami były czerwiec i sierpień. Ale w tym roku liczba turystów spadła aż o 42 proc., a w terminach wakacyjnych o 40 proc.

Jeszcze gorzej w wygląda to w przypadku poszczególnych miast. Turystów z Polski zyskały jedynie Honolulu i Waszyngton, gdzie wzrost wyniósł odpowiednio 25 proc. i 9 proc. W Nowym Jorku i Miami spadki przekroczyły 55 proc., a w Los Angeles było o 30 proc. mniej Polaków.

Te dane są zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny biletów. W 2024 roku za podróż w dwie strony płaciliśmy średnio 380 euro, czyli ok. 1614 zł. W 2025 rok cena spadła do 350 euro, czyli niespełna 1500 zł. Różnica wynosi zatem 11 proc. W USA wypoczywamy także krócej. W skali roku zamiast na 14 dni latamy tam na 12, a w wakacje zamiast na 19 "jedynie" na 14.

Gdzie USA tracą zyskuje Ameryka Południowa


Spadek zainteresowania podróżami do USA, czy Kanady nie oznacza jednak, iż Polacy przestali podróżować. Po prostu zmieniły się ich upodobania. Jak podaje Kiwi.com, w momencie, kiedy spadało zainteresowanie Stanami, gwałtownie zyskiwały inne kraje.

Panama w Ameryce Północnej zanotowała aż 70 proc. więcej polskich turystów. Honduras zyskał 25 proc., Jamajka 29 proc., a Grenlandia 62 proc. Fenomenem w rezerwacjach jest także Curaçao, czyli rajskie autonomiczne terytorium Holandii w Ameryce Południowej. Tam odnotowano aż 200-procentowy wzrost liczby polskich turystów.

Do wymienionych wyżej państw w wakacje można było polecieć za 366 euro, czyli ok. 1554 zł. Jest to kilka więcej niż do USA. A równocześnie wyraźnie mniej niż przed rokiem, kiedy to za bilety płaciliśmy 401 euro, czyli ok. 1703 zł.

Idź do oryginalnego materiału