Na zaproszenie Instytutu w wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele gminy Biłgoraj, prezentując unikatowy strój biłgorajski – jeden z najbardziej archaicznych i rozpoznawalnych w Polsce. Strój wzbudzał zainteresowanie zarówno wśród spacerujących, jak i widzów.– Strój biłgorajski to nasza duma. Nosimy dziedzictwo przodków i chcemy, by kolejne pokolenia znały i pielęgnowały te tradycje – podkreśla wójt gminy Biłgoraj, Dariusz Świerczyński. Biłgorajski strój męski jest prosty, wykonany niemal w całości z tkanin samodziałowych, w podstawowych barwach bieli i brązu. Składa się z lnianej koszuli z haftem krzyżykowym, lnianych spodni, sukiennej sukmany, płótnianki oraz charakterystycznej czapki lub latem kapelusza słomianego. Uzupełniają go chodaki lub – w przypadku zamożniejszych – skórzane buty, tzw. tyszowiaki, pas i torba. Strój kobiecy, równie archaiczny, obejmuje koszulę przyramkową, spódnicę, zapaskę z haftem oraz przystrój głowy. Mężatki nosiły czepiec na drewnianej obręczy (chamełek) z płóciennym pasem (zatyczka) i rańtuch, a panny – odkrytą głowę lub wianek przy uroczystych okazjach. Cennym elementem były korale, szczególnie z różowego korala prawie kulistego.Pokaz w Warszawie był częścią większego cyklu wydarzeń promujących regionalne dziedzictwo. W programie znalazły się również panele dyskusyjne, pokazy rękodzieła, degustacje regionalnych potraw oraz koncerty zespołów folklorystycznych. Organizatorzy podkreślali, iż celem wydarzenia jest ocalenie bogactwa polskiej kultury ludowej i pokazanie, iż tradycyjne wzory mogą inspirować współczesnych projektantów.