Brzuch burczał mi jak wędrowny pies, a dłonie drżały z zimna. Szłem chodnikiem, przyglądając się oświetlonym vitrinom restauracji, a zapach świeżo przygotowanych potraw był bardziej dotkliwy niż mróz. Nie miałem ani grosza.

naszkraj.online 4 dni temu
15 listopada 2025 Mój żołądek warczał jak głodny wilk na lodowatej ulicy, a ręce drżące zamrażały się niczym lodowe szpilki. Szłam brzegiem brukowanej alei w Warszawie, przyglądając się wystawom eleganckich restauracji, których okna rozświetlały się ciepłym światłem i wydobywały aromaty świeżo przygotowanych potraw, które boleły bardziej niż mróz. Nie miałam przy sobie ani jednej złotówki. NIKT […]
Idź do oryginalnego materiału