Budzisz się rano i widzisz to na poduszce? Nie wpadaj w panikę. "To całkowicie normalne"

kobieta.gazeta.pl 17 godzin temu
Niektórzy wiercą się w nocy, mówią przez sen, lunatykują, inni potrafią kilka godzin przeleżeć w prawie niezmienionej pozycji. Wśród częstych "skutków ubocznych" snu jest też... ślinienie się na poduszkę. Widok mokrych plam z rana nie należy do najprzyjemniejszych. Okazuje się jednak, iż to dobry znak.
Sen jest podstawową potrzebą każdego organizmu. Jest też niezbędny do prawidłowego funkcjonowania. Regularne niedosypianie pogarsza koncentrację, zdolności poznawcze, sprawia, iż jesteśmy bardziej nerwowi i drażliwi. Spada nasze samopoczucie, zwiększa się za to ryzyko zachorowania na depresję i otyłość. Zdrowy sen i wysypianie się są więc najważniejsze dla odpowiedniej kondycji psychicznej i zdrowia.


REKLAMA


Zobacz wideo


Ile spać, by się wyspać? Ważna jest jakość
Zapotrzebowanie jest kwestią indywidualną, nie da się więc wskazać konkretnych wymagań. Niektórzy będą wyspani po 6 godzinach snu, inni będą potrzebować 9-10 godzin. Potrzeby zmniejszają się też z wiekiem. Warto więc obserwować organizm i dbać o to, by sen trwał co najmniej 6 godzin. O swój dobrostan warto dbać nie tylko z zegarkiem w ręku. Ważne jest bowiem zarówno to, ile śpimy, jak i to, w jaki sposób. Wiercenie, częste zmiany pozycji i zasypianie w konkretnej może wpływać też na to, w jakim stanie obudzimy się rano.


Jak działa sen? Oto najważniejsze fazy dla regeneracji
Na początek trzeba wyjaśnić, jak przebiega sen. "Wyłączenie" mózgu niczym komputera to błędne myślenie. W trakcie nocnej regeneracji w organizmie dzieje się bowiem wiele. Wszystko zależy, w której fazie snu się znajdujesz. Faza NREM (snu głębokiego) i REM (snu paradoksalnego) następują po sobie cyklicznie po kilka razy w ciągu nocy, a każda z nich odpowiada za inną "aktywność".


NREM: mózg zmniejsza nasilenie funkcji, obniża się ciśnienie tętnicze i spowalnia praca serca. Organizm w fazie snu głębokiego regeneruje się i "wypoczywa".
REM: pojawia się wysoka aktywność mózgu (a z nią marzenia senne), oddech staje się nieregularny. To wtedy zapamiętujemy to, czego nauczyliśmy się w dzień i przepracowujemy zdarzenia. Mięśnie wiotczeją, usuwane jest napięcie, metabolizm zwalnia, a hormony stresu zanikają. Mózg się "resetuje" i regeneruje.


Jak poprawić jakość snu?Jak poprawić jakość snu? Fot. Andrii Lysenko / iStock


Dlaczego ślinimy się podczas snu? Neurolog tłumaczy
Co to ma wspólnego z nocnym ślinieniem? W trakcie snu, szczególnie fazy REM, mięśnie twarzy i ciała relaksują się, ciało wiotczeje, a to oznacza, iż usta mogą pozostawać otwarte. Tym sposobem ślina spokojnie i bez żadnych przeszkód kapie prosto na poduszkę. Dzieje się tak, szczególnie gdy sypiasz na boku lub na brzuchu. Obśliniona poduszka może więc oznaczać, iż nocą wchodzisz w regenerujący i bezcenny dla organizmu odpoczynek.


Ślinienie się podczas snu jest całkowicie normalne. jeżeli jednak zdarza się nagle lub jest nadmierne, może sygnalizować problemy ze zdrowiem


- ostrzega neurolog i ekspert od snu, dr Brandon Peters. Wśród możliwych przyczyn wymienia przekrwienie błony śluzowej nosa, krzywą przegrodę nosową (skutkujące oddychaniem przez usta), chorobę refluksową przełyku i bezdech senny, który dodatkowo objawia się zmęczeniem rano i chrapaniem. jeżeli ślinotok w nocy cię niepokoi, warto zasięgnąć porady lekarza.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału