Chaos po zmianie prawa! Pracodawcy alarmują: nie mamy kogo zatrudniać

warszawawpigulce.pl 4 godzin temu

Nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców, które weszły w życie w czerwcu 2025 roku, sparaliżowały rynek pracy. Liczba zezwoleń spada, procedury się wydłużają, a pracodawcy alarmują, iż brakuje rąk do pracy.

Fot. Warszawa w Pigułce

Nowe przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców uderzają w rynek pracy

Od 1 czerwca 2025 roku obowiązują nowe przepisy regulujące zatrudnianie cudzoziemców w Polsce. Choć miały one uporządkować rynek, w praktyce spowodowały poważne trudności dla pracodawców. Liczba zezwoleń na pracę spadła o blisko 17 proc. w skali roku, a w drugim kwartale – aż o 20 proc.

Problem z decyzjami urzędów

Podstawową przeszkodą jest brak rozporządzeń wykonawczych do ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom. Urzędy wojewódzkie nie wiedzą, na podstawie jakich dokumentów oceniać rzetelność pracodawców, co skutkuje przewlekłością postępowań. Zamiast wymaganych 30 dni, firmy czekają na decyzje choćby dziewięć miesięcy. Na problem zwrócił uwagę rzecznik praw obywatelskich, apelując do rządu o poprawę procedur i zwiększenie zasobów kadrowych urzędów.

Ustawa i jej konsekwencje

Eksperci ostrzegają, iż w całym 2025 roku liczba wydanych zezwoleń może być najniższa od lat. Resort pracy opublikował projekt rozporządzenia określającego dokumenty wymagane przy składaniu wniosków, jednak nie rozstrzyga on kluczowych wątpliwości ani pracodawców, ani urzędników.

Zdaniem Michała Wysłockiego z EY Polska, chaos legislacyjny sprawi, iż sytuacja w drugiej połowie roku nie poprawi się znacząco. Z kolei Karolina Schiffter z kancelarii Fragomen uważa, iż nowe przepisy „oczyściły rynek” z nieuczciwych firm, które wykorzystywały zezwolenia nie do realnego zatrudniania, ale jako furtkę do wjazdu do Unii Europejskiej.

Wnioski i potrzeby pracodawców

W pierwszym półroczu złożono 148,6 tys. wniosków o zezwolenia, wobec ponad 205 tys. rok wcześniej. Spadek liczby nie wynika jednak z mniejszego zapotrzebowania – firmy przez cały czas poszukują pracowników z zagranicy, bo krajowy rynek nie pokrywa deficytu.

Nadia Winiarska z Konfederacji Lewiatan podkreśla, iż problemem nie jest brak chętnych do pracy, ale procedury, które paraliżują zatrudnianie.

Nowi liderzy rynku pracy

Zmiany widać także w strukturze zatrudnianych cudzoziemców. W 2025 roku na pierwszym miejscu znalazła się Kolumbia, która wyprzedziła dotychczas dominujące Filipiny. Trzecią pozycję utrzymały Indie.

Największe spadki w wydawaniu zezwoleń dotknęły sektor nieruchomości, działalności naukowej, administracji publicznej oraz energetyki – od 40 do choćby 90 proc. rok do roku. Z kolei wzrosty odnotowały górnictwo, opieka zdrowotna i usługi społeczne, a także branża kultury i rozrywki.

Idź do oryginalnego materiału