Chorował na OCD, ranił swoje partnerki. Dziś Kuba Nowaczkiewicz jest w szczęśliwym związku

viva.pl 6 godzin temu

Trzeba dać sobie pomóc, by zacząć życie od nowa. Wie to doskonale Kuba Nowaczkiewicz, który przed kamerami VIVY.pl opowiedział o swojej drodze do szczęścia Joannie Przetakiewicz. Twórca internetowy jest dziś w szczęśliwym związku z Weroniką Zoń. Ale zanim nauczył się, jak funkcjonować w zdrowej relacji, popełnił wiele błędów. Także przez zespół OCD. Co to?

Kuba Nowaczkiewicz o OCD i jego skutkach

Ma 27 lat a przeżył więcej, niż niejedna starsza od niego osoba. Kuba Nowaczkiewicz w szczerym wywiadzie z cyklu „Życie od nowa” podzielił się swoją historią. Jednym z jej wątków była choroba, która niszczyła jego poprzednie relacje. „Chorowałem na OCD, czyli zespół zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych na tle agresji seksualnej. Czyli niesamowicie toksyczne gó*no, bo wszystkie sprawy doprowadzały mnie do szału. Miałem ogromne problemy z agresją, musiałem się rozładować. Bardzo ciężko było ze mną porozmawiać, bo wszystko mnie bardzo rozwścieczało”, opowiadał VIVIE.pl raper.

Dodawał też, co oznacza wspomniany aspekt seksualny przy tego typu zaburzeniach. „To był kiedyś dla mnie bardzo wstydliwy temat, teraz mam to już przerobione. To polega na tym, iż na przykład masz dziewczynę i zamiast się cieszyć, iż ją masz, to widzisz w głowie, jak twoja dziewczyna robi jakąś czynność seksualną ze swoim byłym chłopakiem. Gdzie jego już nie ma w jej życiu od dwóch lat!! Ale ty to widzisz w swojej wyobraźni. Nie potrafiłem tego zrozumieć, dlaczego to mnie spotkało. Teraz rozumiem trochę więcej. Wiem, iż myśli zawsze będą krążyć po głowie. Jak jesteś jakiś poryty, masz jakieś traumy z dzieciństwa, to nie jest tak, iż pochodzisz na terapię rok i będziesz zdrowszy. To będzie z tobą prawdopodobnie zawsze, tylko ty nauczysz się sobie z tym radzić”, usłyszeliśmy.

Kuba Nowaczkiewicz dodał, iż w tego typu nerwowej sytuacji i natłoku myśli, można głęboko oddychać oraz nie nakręcać swoich myśli. „Myślałem, iż mój problem to jest po prostu to, iż jestem psycholem. Okazało się, iż nie. Takich ludzi jak ja – ale zdiagnozowanych – jest na świecie aż 2,5%. Niezdiagnozowanych to pewnie 25%. Ja to mam po starym, mój stary to ma po jego starym. No i koło tak się kręci. Trzeba na co dzień robić tak, żeby się na tym nie skupiać”, opowiadał Joannie Przetakiewicz.

CZYTAJ TEŻ: Przez wiele lat nie miał kontaktu z ojcem; wybaczył mu po latach.

Weronika Zoń i Kuba Nowaczkiewicz – kulisy związku

Od pewnego czasu twórca internetowy jest w szczęśliwym związku z inną influencerką i uczestniczką Top Model. Co dała mu ta relacja? „Weronika nauczyła mnie jednej bardzo ważnej rzeczy, której ja nie byłem w stanie zrozumieć. Dzisiaj ją rozumiem. Jak wchodziłem w relację z Weroniką, kochałem się kłócić. Kochałem się kłócić, naprawdę. Czyli to był znowu jakiś syndrom agresji. I to było tak zakopane we mnie, iż ja mówiłem do Weroniki: „weź mnie zwyzywaj k**a, weź się ze mną pokłóć”. Ona mówiła: „nie k**a, ja cię kocham, ja cię szanuję, ja się nie chcę z tobą kłócić”. I ja byłem w szoku, siadałem ad tym i to rozkminiałem”, słyszymy przed kamerą VIVY.pl.

Największy czas pracy nad sobą przypadł w jednym szczególnym dla pary momencie. „To było po powrocie z Japonii, gdy mieliśmy taki duży kryzys przed tą podróżą. I wróciłem, i mam wrażenie, iż to, co zrozumialem, odmieniło w ogóle nasz związek. Niesamowity to był game changer. Wiadomo, dopasowanie to jest jedno, ale też ważne to jest, jak ty podchodzisz z szacunkiem do wielu rzeczy”, mówi Kuba.

Całą rozmowę znajdziesz na górze strony i na naszym YouTubie.

Idź do oryginalnego materiału