Do Dubrownika wybrałam się w kwietniu tego roku, a o moich wrażeniach możecie przeczytać tutaj. Podczas wycieczki po tamtejszych murach miejskich przyglądaliśmy się niewielkiej, niezamieszkanej wyspie o nazwie Lokrum. Paulina, lokalna przewodniczka żyjąca w Chorwacji od ponad 20 lat, zdradziła nam jej tajemnice.
REKLAMA
Zobacz wideo Pojechałam pierwszy raz i przepadłam. Pokażę wam Maltę, jakiej nie znacie
Jak nazywa się przeklęta wyspa w Chorwacji? Lokrum jest owiane legendą
Wszystko zaczęło się w 1808 roku. To właśnie wtedy Francuzi postanowili wypędzić zamieszkujących Lakrum benedyktynów. Legenda głosi, iż ostatniej nocy mnisi rzucili klątwę. Zapalili świece, obrócili je płomieniem w dół i trzykrotnie obeszli wyspę, woskując brzeg i przeklinając każdego, kto spędzi tam noc. Od tamtej pory na miejscu miało dochodzić do tragicznych incydentów.
Jeden z przybyłych tam arystokratów wyskoczył przez okno, drugi utonął w morzu, a trzeci został zabity przez swojego sługę. Według serwisu dubrovnik-online.net po Francuzach właścicielem wyspy został kapitan Tomašević. Choć był niezwykle zamożny, niedługo po zakupie zbankrutował. Następnie Lakrum trafiło w ręce arcyksięcia Maksymiliana, brata cesarza Austrii Franciszka Józefa I. Niestety i on niedługo tragicznie zginął w wyniku rozstrzelania. Wyspa skusiła również pewnego prawnika z Budapesztu. Po zakupie okazało się, iż wcale nie był doktorem prawa, a oszustem i... fryzjerem. Został zdemaskowany, wyrzucony ze społeczeństwa i niedługo zmarł. Majątek przejął jego siostrzeniec, który utonął. Dramatyczne opowieści nie zrażały kolejnych śmiałków, a ofiar klątwy miało być znacznie więcej.
Wyspa Lokrum, ChorwacjaFot. archiwum prywatne
Jak dostać się na wyspę Lokrum? Z Dubrownika to rzut beretem
Dziś Lokrum jest spokojnym miejscem wycieczek, choć wciąż budzi dreszczyk emocji wśród miłośników upiornych historii. Można dostać się tam w zaledwie 10 minut promami wypływającymi z dubrownickiego portu. Pierwszy wypływa około godziny 9, a ostatni wraca z wyspy o 19 lub 20, w zależności od pory roku. Rejsy realizowane są od kwietnia do października. Warto podkreślić, iż turyści mają zakaz zostawania tam na noc.
Co czeka na nas na miejscu? Wyspa jest istną oazą spokoju, pełną zieleni i pięknych widoków. Miłośnicy błogiego wypoczynku mogą wylegiwać się na plaży lub zaznawać morskiej kąpieli. Dużą popularnością cieszy się Morze Martwe, niewielkie jezioro z czystą wodą, w otoczeniu lasów. Najsłynniejszym punktem jest jednak klasztor benedyktynów, w którym można zobaczyć wystawę na temat historii wyspy. Miejsce z pewnością rozpoznają miłośnicy "Gry o tron", bo odegrało istotną rolę w drugim sezonie. Znajdziesz tu choćby replikę Żelaznego Tronu. Słyszałeś/aś o wyspie Lokrum? Zapraszamy do udziału w sondzie i do komentowania.