Premier Donald Tusk podróżował do Kijowa osobno, mimo iż inni przywódcy jechali razem. Dlaczego tak się stało? Rzecznik MSZ wyjaśnił w rozmowie z Wirtualną Polską powody tej decyzji. - Wizytę organizowała strona ukraińska. Pewnie decydowały kwestie bezpieczeństwa - powiedział Paweł Wroński.