W upalny dzień wejście do klimatyzowanego sklepu przypomina wizytę w oazie: ciało się rozluźnia, oddech zwalnia, a mózg sygnalizuje – jesteś bezpieczny. Ten moment ulgi to jednak nie tylko wyraz troski o klienta. Chłodniejsze powietrze to przemyślany chwyt strategii sprzedażowej – o dziwo, wpływa na tempo podejmowania decyzji i liczbę produktów, które trafiają do koszyka.