„Drapieżcy chmur”: Jak nie awansować i wrócić z powrotem na wieś
Zdjęcie: Foto: mat. pras. GW Foksal
Zazwyczaj opowieści o dorastaniu na prowincji kończą się happy endem w postaci wyjazdu do miasta. W „Drapieżcach chmur” Joanny Lech jest wprost przeciwnie – już w pierwszym rozdziale Leo wysiada z autobusu w rodzinnej wsi z klęską wypisaną na twarzy.