Dziecko wypadło z pokładu ogromnego wycieczkowca Disneya. Szokujące szczegóły

natemat.pl 7 godzin temu
Rejsy statkami wycieczkowymi to jedna z ciekawszych form spędzania wakacji. Łączy ona rozrywkę jak w hotelu z all inclusive z aktywnym zwiedzaniem. Niestety, na pokładzie promu Disneya mogło dojść do tragedii, po tym jak dziecko wypadło za burtę.


W sieci pojawiły się nagrania z niedzielnej akcji ratunkowej na pokładzie Disney Cruise Line. Podczas rejsu z Florydy na Bahamy za burtę wypadło dziecko. Na ratunek mu rzucił się jego ojciec. Na całą akcję ratunkową patrzył tłum gości zgromadzonych na pokładach tego pływającego olbrzyma.

Dziecko za burtą statku Disneya. Szokujące kulisy


Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę 29 czerwca późnym popołudniem. Pasażerowie zauważyli, iż ktoś znajduje się w wodzie. Dopiero po chwili okazało się, iż za burtą znalazła się nie jedna osoba, a dwie.

– Oglądaliśmy to, można było zobaczyć dwa obiekty w wodzie. To było szalone i przerażające – powiedziała w rozmowie z NBC News jedna z pasażerek, która była świadkiem całego zajścia.

Dziennikarze ujawnili także, w jakich okolicznościach doszło do tego zdarzenia. Okazało się, iż dziecko siedziało na barierce na czwartym piętrze, a ojciec robił mu zdjęcia. W pewnym momencie dziecko straciło równowagę i wpadło do wody. Przerażony ojciec skoczył mu na pomoc.

Błyskawiczna akcja ratunkowa na pokładzie wycieczkowca Disneya


Dziecko miało szczęście, iż wypadło "tylko" z wysokości czwartego pokładu. Warto bowiem podkreślić, iż wycieczkowce są bardzo wysokie, a wypadnięcie za ich burtę najczęściej kończy się śmiercią.

W tym przypadku obie osoby, które znalazły się w wodzie, miały ogromne szczęście. W mediach społecznościowych nie brakuje nagrań, na których widać, jak załoga statku błyskawicznie ruszyła im z pomocą.

"Chwalimy członków załogi za ich wyjątkowe umiejętności i szybkie działania, które zapewniły bezpieczny powrót obu pasażerów na statek w ciągu kilku minut" – przekazał w oficjalnym oświadczeniu Disney. "Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia naszych gości, a ten incydent podkreśla skuteczność naszych protokołów bezpieczeństwa" – dodała firma.

Wiadomo już, iż ojciec i dziecko nie zostali ranni. Po tym, jak statek gwałtownie zawrócił, aby szybciej ruszyć im z pomocą i obie osoby wróciły na pokład, rejs był kontynuowany.

Idź do oryginalnego materiału