Te wegańskie perfumy mają w sobie coś, co trudno opisać... Jakby łączyły siłę z delikatnością w idealnych proporcjach. Ciepłe migdały, kwiat pomarańczy i odrobina tytoniowego dymu tworzą kompozycję, która pachnie jak luksus, ale w najbardziej naturalny sposób. To zapach, który sprawia, iż choćby w dresie czujesz się jak w jedwabnej sukni.
Phlov No Stylist by Anna Lewandowska, czyli najlepsze wegańskie perfumy na jesień 2025
Już sam flakon przyciąga wzrok. Szklany, przejrzysty, z delikatnie złocistym płynem w środku, wygląda jak buteleczka eliksiru pewności siebie. Całość wieńczy fioletowa kula, która zastępuje klasyczną nakrętkę. Ten nieoczywisty detal sprawia, iż perfumy wyglądają wyjątkowo i nowocześnie. Flakon doskonale oddaje filozofię marki Anny Lewandowskiej, łącząc czystość, siłę i autentyczność, czyli wszystko to, co definiuje współczesną, pewną siebie kobietę. Te słodkie perfumy z pewnością przypadną do gustu wszystkim fanom smakołyków!
 
W czym tkwi wyjątkowość wegańskiego zapachu Phlov No Stylist by Anna Lewandowska?
Wystarczy jedno naciśnięcie atomizera, aby z wegańskich perfum wydobył się apetyczny zmysłowy zapach, niczym z orientalnej kawiarni pełnej luksusowych przysmaków. W powietrzu unosi się słodycz migdałów oprószonych cukrem pudrem połączona z buntowniczą nutą tytoniu, która nadaje perfumom charakteru i nieco pazura. Aksamitny kwiat pomarańczy orzeźwia nas swoim aromatem i daje energicznego kopa. Baza otula ciepłem eleganckiej wanilii bourbon, balsamicznej, lekko pudrowej fasolki tonka oraz drzewa bursztynowego, rozgrzewając zmysły. Perfumy są pełne intrygującej sprzeczności... Z jednej strony delikatne, słodkie, emanujące ciepłem, a z drugiej odzwierciedlają drapieżną dwoistość kobiecej natury.
Nuty zapachowe Phlov No Stylist by Anna Lewandowska:
- Nuty głowy: migdał, mandarynka
- Nuty serca: kwiat pomarańczy, olejek różany, tytoń
- Nuty bazy: fasola tonka, wanilia burbon, drzewo amyris, drzewo bursztynowe
Co internautki sądzą o Phlov No Stylist by Anna Lewandowska?
Dziewczyny są oczarowane wegańskimi perfumami od Anny Lewandowskiej. Twierdzą, iż to ich signature scent na jesień: „Słodkie, idealne na jesień i zimę. Pachną podobnie do Black Opium, ale z bardziej czekoladowym akcentem”. W recenzjach czytamy również, że: „To istny otulacz na jesień, gdy chcemy sobie poprawić humor i rozgrzać się ciepłym, słodkim zapachem. Czuć tu tonkę, czekoladę, wanilię, migdały i delikatne nuty drzewne, co zgrabnie zmiksowane daje przyjemny, komfortowy efekt. Zapach nie zmienia się jakoś w ciągu dnia, natomiast miło towarzyszy i przypomina o sobie”.
Jeśli te wegańskie perfumy nie przypadły ci do gustu, zerknij też na poniższe propozycje. Może znajdziesz coś dla siebie:
View Burdaffi on the source website












