— Zosieńko, pamiętasz, jak prosiłeś, żebym ci mówiła, gdy usłyszę o czyjejś potrzebie, która jeszcze choćby nie stała się rzeczywistością? Właśnie taki przypadek mi się trafił — Ania zatrzymała się w progu gabinetu męża, patrząc na niego z nadzieją. — Już jestem zaciekawiony, Anulko. Mów. — Wiesz, czego mi brakuje w tym całym internetowym szumie? […]