Godzinami walczył, by wezwać pomoc. "Mógłby nie przeżyć"

podroze.onet.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Dramat turysty w Bieszczadach


Bez zasięgu, z kontuzją, wychłodzony i przemoczony – turysta w Bieszczadach przez ponad dwie godziny próbował doczołgać się do miejsca, skąd mógłby wezwać pomoc. Zdaniem ratowników, gdyby nie udało mu się zadzwonić, nie przeżyłby nocy.
Idź do oryginalnego materiału