Remont mieszkania to nie tylko hałas i kurz, ale także masa nietypowych odpadów, które trudno zutylizować. Płyty gipsowe, resztki zaprawy, stare futryny, wszystko to nie powinno lądować w zwykłym kuble na odpady. Ich niewłaściwe wyrzucenie może zanieczyścić glebę i wodę, a także zagrozić dzikim zwierzętom. Przykład? Porzucona piana montażowa bywa zjadana przez ptaki, które nie odróżniają jej od pożywienia. Dlatego, zanim coś wyrzucisz, sprawdź, jak należy to zrobić zgodnie z zaleceniami.
REKLAMA
Zobacz wideo Co się dzieje z naszymi śmieciami? Gazeta.pl z wizytą w sortowni BYŚ
Co zrobić z pozostałościami po remoncie? Pozbądź się ich z głową
Resztki betonu, kawałki cegieł, stara glazura, pokruszona wylewka czy choćby drobiny tynku to tzw. odpady mineralne. Są ciężkie, nieforemne i często ostre. Wyrzucone do zwykłego kosza mogą nie tylko uszkodzić pojemnik, ale także stanowić zagrożenie dla pracowników sortowni. Co więcej, za nielegalne umieszczenie gruzu w pojemniku komunalnym grożą kary, w skrajnych przypadkach sięgające choćby 5000 zł. Dlatego jego utylizacja wymaga więcej niż tylko dobrej woli. Potrzebna jest odpowiednia logistyka.
Najwygodniejszym rozwiązaniem, choć płatnym, jest zamówienie kontenera. Wystarczy oszacować ilość odpadów, a firma zajmująca się wywozem podstawia pojemnik pod dom, czasem choćby tego samego dnia. Co ciekawe, specjalne worki na gruz z odbiorem można kupić również w marketach budowlanych. To opcja idealna przy mniejszych remontach. Wypełniasz go we własnym tempie, a gdy będzie gotowy, wystarczy zadzwonić po odbiór.
Alternatywą są PSZOK-i, czyli Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. W wielu gminach przyjmują one gruz bez opłat, choć odpady trzeba dostarczyć samodzielnie i przestrzegać obowiązujących limitów wagowych. W niektórych miejscowościach nie można przekroczyć np. 200 kg miesięcznie.
Warto też pamiętać, iż niektóre firmy zajmujące się odbiorem gruzu oferują jego recykling. Pokruszony beton może zostać wykorzystany jako podsypka pod nowy chodnik, drogę czy parking. To rozwiązanie, które nie tylko pomaga planecie, ale i... portfelowi. Decydując się na taką opcję, możesz zapłacić mniej za wywóz.
Śmieci po remoncie (zdjęcie ilustracyjne)Fot.: c_badeja/Pixabay
Jak pozbyć się starych okien? W żadnym wypadku nie wrzucaj ich do pieca
Stolarka okienna to z definicji problematyczny odpad. Choć rama może wyglądać niegroźnie, zawiera farby, kleje i impregnaty, które nie powinny trafić ani do kominka, ani do kontenera na odpady zmieszane. Z kolei szkło okienne różni się od butelkowego. Nie nadaje się do zwykłego recyklingu, bo ma inną strukturę i zawiera domieszki chemiczne. Z pomocą przychodzą PSZOK-i lub firmy montujące nowe okna. Niektóre z nich oferują zabranie starych elementów "w pakiecie", choć nie jest to ich obowiązek.
jeżeli masz zacięcie majsterkowicza, warto pomyśleć o ponownym wykorzystaniu okien. Z jednej ramy można zbudować efektowną szklarnię przydomową, z szyb zaś ścianę do altany albo interesujący wiatrochron. To sposób na drugie życie materiałów i ograniczenie ilości śmieci.
A co ze styropianem? Ten to dopiero potrafi uprzykrzyć życie. Nie dość, iż trudno go ścisnąć, to jeszcze wiatr roznosi go po całej okolicy. Czysty styropian opakowaniowy (np. z kartonów po sprzęcie RTV) można wrzucić do pojemnika na tworzywa sztuczne. Inaczej wygląda sytuacja z materiałem budowlanym, zwłaszcza tym zabrudzonym zaprawą, pianką czy farbą. Taki odpad nie nadaje się do recyklingu i powinien trafić na wysypisko.
Zanim jednak to nastąpi, trzeba go odpowiednio przygotować i umieścić w specjalnym big bagu lub kontenerze. Zostawienie go luzem obok altanki śmietnikowej to proszenie się o kłopoty. Za zaśmiecanie przestrzeni publicznej grozi mandat do 500 zł (art. 145 Kodeksu wykroczeń), a w poważniejszych przypadkach, choćby kara administracyjna sięgająca 5000 zł.
Czy wiedziałaś/eś, iż za wyrzucenie gruzu do zwykłego śmietnika grozi mandat? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
