Yerba mate to znacznie więcej niż południowoamerykański napar. To naturalne źródło energii, które pobudza ciało i umysł oraz poprawia nastrój – szczególnie w chłodne, szare dni. Choć często kojarzona z letnim orzeźwieniem, to właśnie jesienią i zimą pokazuje swoje prawdziwe oblicze: otula ciepłem, dodaje sił i przegania chandrę.
Gdy dni stają się krótkie, a słońce znika na długie tygodnie, łatwo o spadek formy. Wtedy z pomocą przychodzi yerba mate – naturalny sposób na pobudzenie organizmu. Zawarta w niej kofeina działa łagodniej niż ta w kawie – bez nagłego spadku energii. Dodatkowo obecne w niej antyoksydanty wspierają odporność i pomagają przetrwać sezon przeziębień. Ten napar nie tylko rozgrzewa od środka – on naprawdę poprawia samopoczucie.
Jak zaparzyć yerbę? Rytuał pełen smaku i spokoju
Parzenie yerby to coś więcej niż zalanie suszu wodą. To rytuał – moment zatrzymania się w codziennym biegu. Tradycyjnie używa się matero – specjalnego naczynia – oraz bombilli, czyli metalowej rurki z filtrem, która oddziela fusy od naparu.
Jak wygląda proces parzenia yerba mate krok po kroku?
-
Napełnij matero suszem do ⅓ lub choćby połowy objętości.
-
Pochyl naczynie, aby liście ułożyły się po jednej stronie, tworząc tzw. kopczyk.
-
Zalej niewielką ilością chłodnej wody (ok. 30°C), aby „obudzić” liście.
-
Po chwili dolej gorącą wodę (70–80°C). Unikaj wrzątku!
-
Odczekaj kilka minut – gotowe! Można pić.
Brzmi skomplikowanie? Spokojnie – po kilku próbach wszystko staje się proste. A potem zaczyna się prawdziwa przygoda ze smakami. Klasyczne odmiany yerba mate są intensywne i lekko gorzkie, natomiast te z dodatkiem mięty czy owoców leśnych mają świeższy, łagodniejszy charakter.
Najważniejsze – każdy znajdzie coś dla siebie. Yerba mate to idealna towarzyszka długich wieczorów pod kocem lub rozmów z bliskimi przy stole.
Święty Roch Gonzalez de Santa Cruz – patron yerba mate?
Czy yerba mate ma swojego patrona? Historia tego naparu splata się z losami świętego Rocha Gonzaleza de Santa Cruz – jezuity działającego w XVII wieku na terenach dzisiejszego Paragwaju. Urodzony w 1576 roku duchowny całe życie poświęcił pracy misyjnej wśród Indian Guarani – ludu głęboko zakorzenionego w tradycji picia yerby.
To właśnie podczas swojej misji Roch zetknął się z ostrokrzewem paragwajskim – rośliną wykorzystywaną przez lokalnych mieszkańców jako źródło zdrowia i siły. Jezuici gwałtownie dostrzegli jej potencjał – zarówno kulturowy, jak i ekonomiczny. Rozwinęli metody uprawy oraz opracowali techniki suszenia liści, z których wiele stosuje się do dziś.
Działalność Rocha wykraczała daleko poza ewangelizację. Wraz ze współbraćmi zakładał tzw. redukcje – samowystarczalne osady dla Indian Guarani, w których:
-
wprowadzano nowoczesne metody uprawy ziemi i rzemiosła,
-
wspierano hodowlę zwierząt jako źródło utrzymania wspólnoty,
-
rozwijano produkcję yerba mate jako dobra użytkowego i handlowego,
-
budowano struktury społeczne oparte na współpracy i edukacji.
Misja Rocha zakończyła się tragicznie – w 1628 roku został zamordowany wraz z dwoma innymi jezuitami przez przeciwników chrystianizacji, kierowanych przez lokalnych szamanów obawiających się utraty wpływów kulturowych.
Dopiero wiele lat później Kościół docenił jego wkład. Papież Jan Paweł II kanonizował Rocha Gonzaleza de Santa Cruz podczas swojej podróży apostolskiej po Ameryce Południowej w 1988 roku.
Dziś pamięć o nim trwa przez cały czas – jako symbol duchowego oddania misji oraz patron jednej z najbardziej rozpoznawalnych tradycji Ameryki Południowej: wspólnego picia yerba mate jako aktu bliskości społecznej i dziedzictwa przekazywanego przez pokolenia.
W Polsce yerba mate jest również coraz bardziej popularna i dostępna w sklepie internetowym YerbaMarket.com do którego serdecznie zapraszamy!







