W nocy z 12 na 13 czerwca niespodziewanie zaognił się konflikt na Bliskim Wschodzie. Po ataku Izraela na Iran sytuacja stała się bardzo niebezpieczna. Z powodu ostrzału dochodziło do zamykania przestrzeni powietrznych m.in. nad Katarem i ZEA. Nasza ambasada w pierwszym z tych państw wprost wzywała do rozważenia powrotu do Polski. Jednak po dwóch tygodniach od pierwszego ataku, sytuacja wygląda już zupełnie inaczej.
Itaka jasno o sytuacji w Egipcie. Nie ma powodów do obaw
Po tygodniach, w których polskie media regularnie informowały o licznych próbach odsprzedania wakacji all inclusive w Egipcie, sprawę bezpieczeństwa na miejscu skomentowała Itaka. W sobotnim komunikacie jasno podkreślono, iż polskie MSZ od samego początku nie ostrzegało przed wakacjami w tym kraju, a sytuacja była i jest bezpieczna.
"W związku z pytaniami, jakie otrzymujemy o Egipt, pragniemy również podkreślić, iż kraj ten nie pojawiał się w komunikatach MSZ w kontekście konfliktu między Iranem a Izraelem. Wszystkie imprezy są realizowane normalnie, a turyści bezpiecznie w pełni korzystają z wakacji" – podkreśliła jasno Itaka.
O tym, iż na miejscu w związku ze wspomnianym konfliktem nie doszło do żadnych zmian, pisałam także na łamach naTemat. W Hurghadzie otwarte były i są sklepy, targ rybny i meczet. Turyści mogą korzystać z plaż, basenów, a także licznych wycieczek fakultatywnych. Wszystko działa normalnie. My jako goście, gdyby nie liczne artykuły w polskich mediach, nie wiedzielibyśmy, iż na Bliskim Wschodzie dochodziło do dużych akcji wojskowych.
Itaka podkreśliła także, iż coraz lepiej wygląda sytuacja na całym Bliskim Wschodzie. Przestrzenie powietrzne są otwarte, a do pełnego operowania wracają m.in. linie lotnicze Qatar Airways, a także lotnisko w Dubaju.
Itaka zwraca uwagę na opieszałość polskiego MSZ
Równocześnie w swoim komunikacie Itaka zwróciła uwagę, iż polskie MSZ nie aktualizuje na bieżąco ostrzeżeń dotyczących wyjazdów do poszczególnych krajów. Biuro podróży zwróciło także uwagę na brak dat przy publikowanych informacjach, co dodatkowo może wprowadzać w błąd podróżnych.
"Mając na uwadze to, iż MSZ nie aktualizuje ostrzeżeń na bieżąco, co więcej nie wskazuje dat publikacji komunikatów, czujemy się zobowiązani, by podzielić się z Wami wynikami naszych analiz, które w naszej ocenie wskazują na konieczność aktualizacji ostrzeżeń na stronie MSZ" – podkreśliła Itaka.
Jeżeli więc przez cały czas zastanawiacie się, czy warto polecieć teraz na wakacje do Egiptu, mogę powiedzieć, iż tak. Na łamach naTemat spisałam właśnie swoje doświadczenia z tygodniowego urlopu spędzonego na tanim all inclusive w tym kraju. Dodatkowo, jeżeli przez cały czas obawiacie się urlopu w Egipcie, zarejestrujcie się w systemie Odyseusz, aby polskie władze wiedziały, gdzie przebywacie w razie niespodziewanej zmiany sytuacji w tym kraju.