Jak spędzamy w tym roku majówkę? "Wybieram sprzątanie"

kobieta.gazeta.pl 1 tydzień temu
W tym roku wystarczy wziąć jeden dzień urlopu, żeby na początku maja cieszyć się czterema dniami wolnymi. Jednak majówka to nie tylko podróże czy grillowanie na działce. Kilka osób powiedziało nam, iż ma zgoła inne plany na długi weekend.
Niektórzy planują majówkę z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Szukają tanich biletów lotniczych lub ofert biur podróży. Do tego grona należy Paulina. - Od kilku lat spędzamy majówkę za granicą. Moim zdaniem początek maja to świetny czas, aby polecieć gdzieś na południe. zwykle nie jest tak upalnie i tłoczno jak latem - opowiada.


REKLAMA


Zobacz wideo Jakie ma pan plany na majówkę?


Majówka na Dżerbie. Wycieczkę znaleźli jeszcze w styczniu
W tym roku wraz z partnerem Paulina leci na Dżerbę. - Znaleźliśmy bardzo tanią wycieczkę jeszcze w styczniu. Nie zastanawialiśmy się długo, bo nigdy wcześniej nie byliśmy na tej tunezyjskiej wyspie, a bardzo chcieliśmy w końcu ją odwiedzić. Za 1600 złotych mieliśmy loty i hotel z opcją all inclusive. Uważam, iż to bardzo dobra oferta. Czasami weekendowy city break do europejskiego miasta jest znacznie droższy - zaznacza nasza rozmówczyni.
- Jednak gdyby ktoś szukał wycieczek dopiero w kwietniu, pewnie nie trafiłby już na takie atrakcyjne opcje jak nasza. Dlatego każdemu, kto chciałby wyjechać gdzieś na początku maja, radzę, by poszukiwania wyjazdów z biur podróży lub biletów zaczął kilka miesięcy wcześniej - mówi Paulina. - Nasz majówkowy urlop zaczynamy już w środę, a wracamy w niedzielę - dodaje.


W końcu na spokojnie wysprząta mieszkanie
Nie wszyscy jednak marzą o majówkowych wyjazdach. Kamila, która na ogół podróżuje bardzo dużo, w majówkę robi sobie od tego wolne. - Dla mnie to czas, kiedy w końcu mogę na spokojnie wysprzątać mieszkanie, zrobić pranie i przegląd ubrań. Bardzo nie lubię majówkowych tłumów. Mam wrażenie, iż w tym czasie, wszystkie atrakcje czy popularne miejscowości przeżywają największe oblężenie. Do tego dochodzą wyczerpujące korki - opowiada.
- W pewnym momencie doszłam do wniosku, iż podróże w majówkę to nie jest najlepszy sposób na odpoczynek. Zwykle okazują się wyczerpujące. Wybieram więc porządkowanie przestrzeni wokół siebie. To znacznie bardziej relaksujące i satysfakcjonujące - podsumowuje Kamila.


Majówka u rodziców na wsi
Z kolei Agnieszka od lat majówkę spędza u rodziców na wsi. To miejsce jest dla niej oazą spokoju, gdzie może odpocząć i zapomnieć o problemach. - Od jakiegoś czasu unikam podróży w okresie majówki. Nie dość, iż zawsze bilety lotnicze są droższe (często choćby trzykrotnie), to choćby za granicą w tym czasie jest bardzo tłoczno. Nie czerpałabym więc z takich wyjazdów raczej żadnej przyjemności - mówi.


Mało kto wyjeżdża
Mimo iż Tamara miała ochotę na majówkowy wyjazd z narzeczonym, w tym roku musiała zrezygnować z takich planów. - Mamy wesele w rodzinie, więc nie możemy nigdzie wyjechać - zdradza. Z jej obserwacji wynika, iż w tym roku większość jej znajomych zostaje w Warszawie. - Naprawdę mało kto wyjeżdża. choćby ludzie, którzy podróżowali zwykle bardzo dużo, zostają w tym roku w domu. Nie wiem, czy nie mają kasy, czy po prostu znudziły im się już podróże - zastanawia się nasza rozmówczyni.


Grillowanie u rodziny i rowerowe wycieczki
Marta, która jak podkreśla, kocha dalekie wyjazdy, w czasie majówki zwykle stawia na Polskę. Wybiera jednak mniej popularne kierunki, by uniknąć tłumów. Nie wyobraża sobie na przykład, by jechać do Zakopanego czy do Sopotu.
- Od kilku lat szukamy miejsc, gdzie będziemy mogli odbyć interesujące rowerowe wycieczki. W tym roku wybraliśmy Suwalszczyznę, z której pochodzi mój mąż. A iż ma tu rodzinę, to wieczorami będziemy mogli spędzić czas z bliskimi przy grillu. Wyjeżdżamy już w środę po południu. Nie mogę się doczekać - kończy. Jak spędzicie tegoroczną majówkę? Zachęcamy do udziału w naszej sondzie.
Idź do oryginalnego materiału