Jak ustalać zdrowe granice w związkach?

kobietytomy.pl 1 dzień temu

Jeśli nie ustalisz zdrowych granic w związku od samego początku, to naiwnością jest sądzić, iż później ci się to uda… Z czasem może się to stać w ogóle niemożliwe. Dlatego należy działać od razu. Wtedy, kiedy masz na nosie różowe okulary, a na bliską osobę patrzysz jak na anioła. Dlaczego to tak ważne, żeby granice ustalać od samego początku i jak to adekwatnie robić?

Jak ustalać zdrowe granice w związkach?

Jak grać uczciwie?

Życie to gra. Tak przynajmniej twierdzi znany psycholog Eric Berne, który wyróżnił pewne schematy zachowań, przypominających właśnie grę.

Naszym celem jako społeczeństwa w myśl tych badań jest każdorazowo osiągnięcie wyznaczonego celu, jak również uniknięcie przykrości, czy konfliktów. Działamy w pewien sposób, co pewnie nie jest zaskoczeniem, dla osiągnięcia korzyści.

Teoria analizy transakcyjnej przedstawiona przez wspomnianego badacza podkreśla jednak pewną wadę naszego wdrukowanego przymusu przeprowadzania gier. Mianowicie jest nią kierowanie się chwilową korzyścią, a nie długofalowym efektem. Innymi słowy, zamiast działać na rzecz zgodnej i zdrowej relacji, tak naprawdę funkcjonujemy w taki sposób, aby osiągnąć chwilową korzyść, która nie pozwala budować czegoś na dłużej. To sprawia, iż nasze relacje bywają niestabilne i podatne na ryzyko zakończenia w obliczu kryzysu. Chwieją się bowiem w posadach i nie mają solidnych fundamentów, żeby je zbudować trzeba bowiem działać inaczej.

Wyznaczanie granic na samym wstępie

Patrzenie długofalowo od samego początku ma jednak sens, choć nie jest częstą strategią. Warto jednak właśnie na nią się zdecydować.

Wyznaczanie granic na samym wstępie w takim znaczeniu ma uzasadnienie, ponieważ pozwala uniknąć problemu, o jakim powyżej. Unikanie konfliktów na siłę nie ma bowiem żadnego logicznego uzasadnienia. Lepiej myśleć długofalowo, pytając siebie, czy taka jaka jestem na początku związku będę zawsze, czy dam radę starać się tak bardzo, zagryzać wargi, nie mówić o tym, na czym mi naprawdę zależy, unikać ważnych tematów…Jak długo wytrzymam? Najczęściej długofalowo tak po prostu się nie da. I lepiej już na samym wstępie postawić sprawy jasno. Po co? By nie marnować czasu!

Jasne zasady gry

Gdy gra nie ma zasad, gramy chaotycznie. Nikt naprawdę nie wie, co robić, co jest dozwolone, a co zabronione. Łatwo kogoś urazić, przekroczyć pewną granicę, zrobić coś nieuczciwego.

Gdy wiemy z kolei, gdzie istnieje gruba linia, której przekraczać nie wolno, jesteśmy w stanie się do niej dostosować. Widzimy wyraźne – stop, i mamy szansę się zatrzymać. To wcale nie zwiększa ryzyka konfliktów, ale ogranicza je. Jasno wskazuje, co jest dla mnie ważne, gdzie istnieją miejsca sporne, jaka jest moja osobowość, jakie cele, jakie warunki, odpowiedzialność i kontrola.

Niestety nie wszyscy wyznaczają granice – z lęku, różnych obaw, czy nieznajomości samej siebie. Są też tacy, którzy nie szanują granic innych. Jeszcze większa grupa osób tak naprawdę nie rozumie, po co nam dzisiaj granice i czy zawsze granice są takie same. Okazuje się bowiem, iż nie. Dla każdej z osób możemy mieć granice ustawione w innym miejscu.

Po co nam granice w związku?

Granice pozwalają budować stabilne relacje oparte na szacunku i poczuciu bezpieczeństwa. Dzięki nim można swobodnie się wypowiedzieć i czuć się wysłuchaną. Nie dają one miejsca do nadużyć, obrażania kogoś, czy wykorzystywania. Gwarantują one dobre samopoczucie emocjonalne, bez uczucia urazu, dyskomfortu czy wyczerpania.

Granice zapewniają warunki do budowania czegoś wielkiego i przestrzeni do interakcji. Za ich sprawą można wyrażać siebie bez obaw, jednocześnie pozwalać na to również innym.

Granice powinny dotyczyć każdego obszaru, a im bliższa relacja, tym istotniejsze jest ich wyrażenie i zrozumienie oczekiwań drugiej strony. Nie powinno być żadnych tematów tabu. Każdy dobrze, gdy ma odwagę i przede wszystkim warunki do wypowiedzenia swojego zdania na dany temat. Należy wykluczyć obawy o konsekwencje odmowy czy sceptycznego wypowiedzenia się na dany temat.

Granice powinny być ustawione zgodnie z własnymi oczekiwaniami, dobrowolnie. Przymuszanie kogokolwiek do postawienia ich w danym obszarze jednoznacznie przekreśla ich zasadność.

  • Granice to asertywność.
  • To umiejętność mówienia „nie”.
  • To forma szacunku do siebie i innych.
  • Sposób na zdrowie i dobre samopoczucie.
  • A także możliwość budowania długoletnich stabilnych związków.

Jakie powinny być granice w związku?

Granice w związku powinny być jasne. Oznacza to, iż druga osoba wie, gdzie one są, na co może sobie pozwolić, a na co już nie.

Czy jednak granice muszą być zawsze takie same? Leżeć zawsze w tym samym miejscu? Generalnie tak, bo zmienne granice budzą konsternację, czasami są mylne i wprowadzają chaos. Nie oznacza to jednak, iż robienie wyjątków co do zasady jest złe.

Naturalne jest przecież, iż granice dla każdej z osób mogą być ustawione gdzie indziej. Dla kogoś, z kim jesteśmy blisko, granice będą znajdowały się w niewielkiej odległości. Z kolei dla znajomych z pracy będą one usytuowane znacznie dalej. Innymi słowy kogoś ważnego wpuścimy do świata bardziej, będzie on mógł pozwolić sobie na więcej, inne osoby będziemy trzymać na dystans.

Dlaczego warto ustawiać granice od samego początku?

Boimy się być asertywne. Tak bardzo chcemy być lubiane i akceptowane, iż nie ustawiamy granic. Uważamy, iż damy sobie radę bez nich, iż jakoś to będzie. Nic bardziej mylnego.

Brak granic sprawia, że:

  • przestajemy być szczere,
  • nie jesteśmy sobą,
  • nie szanujemy siebie,
  • nadwyrężamy własną cierpliwość,
  • nieuchronnie doprowadzamy do momentu, kiedy pękamy, wtedy nasza reakcja jest zwykle przesadna i ma siłę niszczenia podobną do huraganu,
  • brak granic sprawia, iż inwestujemy swój czas i energię w relacje, które nie mają sensu,
  • będąc tam, gdzie nie powinniśmy być z osobami, które nie są dla nas odpowiednie, pozbawiamy się szansy na naprawdę wartościowe związki.

Jak ustawiać zdrowe granice w związku?

Z tego powodu co powyżej lepiej ustawiać granice od razu. Dzięki temu od samego początku eliminujemy te osoby z otoczenia, które chcą nam zaszkodzić, które nastawione są na wykorzystywanie nas i na żerowanie na naszej dobroci (czyli na brak granic).

Jasne wskazywanie, co nam odpowiada a co nie, to objaw szacunku do siebie i wysokiego poczucia własnej wartości. Dzięki temu dajemy sobie szansę na naprawdę satysfakcjonujące związki, odrzucamy na samym wstępie kiepskich kandydatów, którzy nie rozumieją, jak ważne jest szanowanie i akceptowanie drugiej osoby i zasad, które są dla niej ważne. To droga do tego, by być szczęśliwą, by być sobą. Tak naprawdę bowiem w życiu nie liczy się to, aby mieć obok siebie niewłaściwe osoby i budować związek z byle kim. Chodzi o to, żeby być szczęśliwą osobą, a to jest możliwe tylko wtedy, kiedy szanujemy siebie i swój czas. Nie marnujemy go na kogoś, kto jest dla nas niemiły i podejmuje decyzje wbrew nam.

Dlatego ustawiajmy granice od samego początku, nie gódźmy się na to, co dla nas niekorzystne. Nie marnujmy czasu. Nigdy go nie odzyskamy. Jednoznaczne pokazanie, co jest dla nas ważne ma znaczenie. W ten sposób mamy szansę znaleźć osoby, z którymi warto budować wartościowe relacje. Każda inna droga to tylko ściema, ułuda, która trwa dopóki się naginamy do czyichś oczekiwań.

Idź do oryginalnego materiału