W rzeczywistości, w której rozwodzi się choćby 40% małżeństw długoletnie małżeństwa stanowią promyk nadziei. Stanowią dowód na to, iż wszystko jest możliwe. Jednak niekoniecznie dziesięcioletnie małżeństwa, ale takie o dużo dłuższym stażu. Przykład? 50 rocznica ślubu, która wydaje się wręcz nieprawdopodobna! Oczywiście jeżeli dotyczy ona ludzi, którzy się kochają i szanują. jeżeli naprawdę istnieje miłość między osobami, które spędziły ze sobą pół wieku, to tylko pozazdrościć. W sytuacji gdy para jest razem i się naprawdę kocha, to jest to naprawdę piękne! Można bowiem tworzyć związki przez lata, ale to żadne osiągnięcie, jeżeli są to puste związki… Prawdziwa miłość i oddanie przez 50 lat to coś niesamowicie wzruszającego! Tylko jak osiągnąć aż tak wiele? Jak stworzyć relację, w której się chce być aż przez pół wieku, a w praktyce choćby całe życie…?

Wyjść za mąż młodo
Zacznijmy z humorem. Jak stworzyć związek, który przetrwa 50 lat? Podstawa to wyjść młodo za mąż. Niestety czekanie z ożenkiem zbyt długo może się skończyć tak, iż nie dożyjemy pięknego jubileuszu.
Złote gody dotyczą osób, które nie czekały z zawarciem małżeństwa. Łatwo policzyć, iż można przeżyć tę piękną rocznicę z dużą szansą na dobre zdrowie, gdy weźmiemy ślub w okolicy 25 urodzin, wtedy po 50 latach mamy po 75 lat. Oczywiście ludzie żyją czasami znacznie dłużej, ale z tym niestety bywa różnie, żeby świętować razem, lepiej wychodzić za mąż młodo
Dobrze się poznać przed ślubem
Rada, żeby młodo wychodzić za mąż, która wykrystalizowała się nam powyżej, nie jest zbyt trafna, zwłaszcza jeżeli nie znamy się dobrze przed ślubem. Nie decydujmy się na małżeństwo, o ile nie jesteśmy dojrzali jako ludzie, nie umiemy podejmować odpowiedzialnych decyzji. Pochopne deklaracje w tym temacie nie będą dobrym pomysłem.
Łatwiej być pewną swojego, gdy ma się trzydzieści lat i więcej niż trafnie oceniać drugą osobę i swoje oczekiwania krótko po dwudziestce. Oczywiście nie istnieje złota recepta. Nie ma pewności, iż starsza osoba podejmie lepszą decyzję niż młodsza.
Okazuje się bowiem, iż niejednokrotnie małżeństwa zawierane w młodym wieku są zgodne, a te po przejściach niekoniecznie. Na pewno najważniejsze jest to, żeby dobrze poznać siebie i partnera. Istotna jest również inna kwestia, jak zachowujemy się nie tylko wtedy, kiedy jest dobrze, ale w chwili kryzysu.
Za wiązaniem się z drugą osobą w młodym wieku przemawia również biologia. Najczęściej jako młode osoby gwałtownie się dostosowujemy, mamy mniej przyzwyczajeń, jesteśmy skłonni do większych kompromisów oraz lepiej przechodzimy proces docierania się.
Nauczyć się komunikacji
Jak przeżyć ze sobą 50 lat? Podstawa to nauka komunikacji. Chodzi o to, żeby umieć rozmawiać i chcieć rozmawiać. Nie zamykać się w sobie, nie uciekać od dyskusji.
Być razem i rozwiązywać problemy – te pojawią się na pewno. Nie ma bowiem związków idealnych. Paradoksalnie brak zgrzytów jest właśnie sygnałem największych kłopotów. Tam, gdzie zawsze się zgadzamy i nikt nigdy nie protestuje, tam po prostu nie ma szczerości. I gdy przelewa się fala goryczy, wtedy zaczyna się prawdziwa apokalipsa. Związek chwieje się w posadach i rozpada się jak domek z kart.
Wiele rozwodów udałoby się uniknąć, gdyby ludzie umieli ze sobą rozmawiać. Zamiast wychodzenia z domu, usiedliby i pogadali, skorzystali wcześniej z pomocy psychologa czy terapii małżeńskiej.
Gdybyśmy umieli w dojrzały sposób mówić o swoich odczuciach, bez atakowania kogoś słowem i obarczaniem odpowiedzialności za każdy problem, można byłoby o czasie zauważyć to, co się dzieje i co się psuje oraz uzdrowić relację.
Rozwijać inteligencję emocjonalną
Długie związki to te, które nie stoją w miejscu. Ludzie się w nich rozwijają. Potrafią spojrzeć na siebie krytycznie i wyciągnąć mądre wnioski. Nie boją się słowa przepraszam, nie traktują też czyjeś skruchy jako pretekstu, żeby trzymać kogoś na krótkiej smyczy.
Dobry związek to nie ring, na którym toczy się ciągła walka, kto ma rację i czyjej osoby jest na wierzchu. To miejsce współpracy i rozwoju. W dobrym związku chodzi o to, żeby razem kroczyć, a nie stać w miejscu i czekać bezczynnie, iż praca zostanie dokonana za nas. Chodzi o to, żeby ciągle w relacje inwestować.
Zaufanie w związku – gdy go nie ma, związek umiera
Razem mimo wszystko
Nic tak nie odsłania kart jak kryzys. To on pokazuje, na kogo i w jakim stopniu można liczyć, kto jest kim i co naprawdę myśli. Kryzys to doskonała metoda na szybkie opadanie masek.
Pary, które przeżywają kryzys, są silniejsze. Każdy kolejny punkt przełomowy sprawia, iż radzą sobie lepiej. Z czasem dochodzą do wniosku, iż nic ich nie złamie.
Ani rodzina, która nie pomaga, a szkodzi. Ani znajomi, którzy szukają rozłamu. Żadne pokusy i życiowe problemy czy przeszkody nie są im straszne.
Tylko gotowość do przezwyciężania życiowych kryzysów razem pozwala na szansę na długoletni szczęśliwy związek.
Być razem przez 50 lat to wyzwanie. Nie jest łatwo, ale da się. Trzeba jednak mieć odpowiedni zasób cech, umieć pracować nad sobą i być szczerą, lojalną osobą, a do tego nie poddawać się zbyt łatwo…