STIM-perfumy często mają intensywny, wyrazisty i musujący skład (np. dużo molekuł, kadzidła, nut ozonowych i gourmand). Są hiperstymulujące, jak dopaminowy booster, przez co na osoby z deficytem dopaminy działają kojąco. Poniżej znajdziesz dwa dobrze znane zapachy i dwie nietypowe propozycje. jeżeli masz ADHD lub po prostu szukasz zapachów, które dają sensoryczny reset – ten artykuł jest dla ciebie!
W tym artykule:
- La Belle Le Parfum – Jean Paul Gaultier
- Velvet Orchid – Tom Ford
- Indaco – L'Erbolario
- Olibanum Gardenia – BOHOBOCO
La Belle Le Parfum – Jean Paul Gaultier
La Belle Le Parfum, znajdujące się wysoko w rankingach perfumowych, uderzają soczystą, niemal „syropową”, słodyczą nut gruszki i wanilii. Taka kombinacja to klasyczny dopamine hit – mózg natychmiast rejestruje przyjemność i chce więcej. W kompozycji wybrzmiewa także ambra i tonka, które tworzą efekt „miękkiego koca” – zapach przyjemnie osiada na skórze, daje poczucie bezpieczeństwa. Dla osób z ADHD to często wręcz regulujący zapachowy kokon – szczególnie w stresie lub sensorycznym przeciążeniu. Trzyma się skóry godzinami – możesz co chwilę do niego wracać, robić mini sniffy breaki, bez konieczności reaplikacji.

Velvet Orchid – Tom Ford
Tom Ford Velvet Orchid to intensywny, orientalno-kwiatowy zapach, który może być szczególnie atrakcyjny dla osób z ADHD ze względu na swoje bogate i złożone nuty zapachowe. Dla osób, które często poszukują stymulujących bodźców sensorycznych, taka ewolucja zapachu może być fascynująca i angażująca, a jednocześnie kojąca, ponieważ uzupełnia braki dopaminowe. Obecność takich składników jak rum, miód, orchidea, labdanum, mirra i zamsz w równowadze z wanilią, mandarynką, różą, magnolią, narcyzem i bergamotką sprawia, iż zapach jest głęboki i wielowymiarowy. Kontrast, na jakim bazuje, daje ogromną satysfakcję.

Indaco – L'Erbolario
L'Erbolario Indaco to woda perfumowana unisex, która swoją kompozycją przenosi w miejscu i czasie. Te perfumy kochają m.in. te osoby, które całymi godzinami przesiadują w antykwariatach i sklepach indyjskich, marokańskich straganach z przyprawami. Złożone zostały z nut słodkich, korzennych i orientalno-kwiatowych. Ten zapach jest jak sensoryczna medytacja – egipskie geranium miesza się z indonezyjską paczulą, aksamitnym kakao i nieoczywistą wanilią madagaskarską. Mózg może „skanować” tę kompozycję jak fakturę. To moja zapachowa kotwica. Indaco to perfumy „bliskoskórne”, ale obecne – działają jak miękki szal zapachowy, bez ryzyka przebodźcowania.

Olibanum Gardenia – BOHOBOCO
Tego zapachu poszukiwałam dłużej niż połowę życia (około 25 lat). Perfumy polskiej marki BOHOBOCO nie są oczywiste i albo je pokochasz, albo znienawidzisz. o ile tak jak ja, lubisz wracać do aromatu dymu kościelnego kadzidła, to właśnie tutaj wybrzmiewa on z pełną siłą. Olibanum Gardenia rozwija się na skórze w sposób dynamiczny, przechodząc od świeżych nut cytrusowych do głębokich, balsamicznych tonów. Obok nut kadzidła, labdanum i gardenii z czasem wybrzmiewa także bardzo dyskretny kokos, lima i neroli. Bazą kompozycji są akordy żywicy, drzewa sandałowego i cedru. Dla osób z ADHD, które często borykają się z nadpobudliwością i trudnościami w wyciszeniu się, kadzidłowa nuta działa jak naturalny regulator układu nerwowego, pomagając obniżyć napięcie i przywrócić równowagę. Nie bez powodu kadzidło jest obecne w rytuałach, które wymagają wyciszenia i skupienia.
