Joanna Kurska uderza w TVP. Stacja nie pozostała dłużna

zycie.news 7 godzin temu
Zdjęcie: Joanna i Jacek Kurscy/Instagram @Joanna Kurska


Sprawa zaszła tak daleko, iż zdecydowała się skierować zawiadomienie do prokuratury. Publiczny nadawca właśnie odniósł się do jej zarzutów.

Dlaczego Kurska złożyła zawiadomienie?

Była dyrektorka TVP nie tylko krytykuje sposób, w jaki realizowane jest „Pytanie na śniadanie”, ale także oburza się na brak jesiennej prezentacji ramówki, która od lat była jednym z ważniejszych wydarzeń wizerunkowych stacji. Najwięcej pretensji kieruje jednak pod adresem Kingi Dobrzyńskiej, osoby odpowiedzialnej m.in. za poranne pasmo.

– Składam zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1 i 3 Kodeksu karnego przez Kingę Dobrzyńską i władze Telewizji Polskiej – poinformowała Kurska w rozmowie ze „Światem Gwiazd”.

TVP odpowiada na zarzuty

Na doniesienia medialne błyskawicznie zareagowało biuro prasowe TVP. W przesłanym oświadczeniu podkreślono, iż spółka działa zgodnie z obowiązującymi regulacjami i procedurami finansowymi.

„Telewizja Polska działa w zgodzie z obowiązującymi procedurami finansowymi, a wszystkie wydatki i decyzje personalne są podejmowane w ramach ściśle określonych regulacji i podlegają audytowi. Mimo trudnej sytuacji finansowej TVP utrzymuje szeroką i różnorodną ofertę programową, realizując misję nadawcy publicznego i odpowiadając na potrzeby milionów odbiorców w całym kraju” – czytamy w stanowisku.

Na koniec przedstawiciele TVP dodali, iż nie będą komentować „insynuacji i zapowiedzi byłych pracowników”.

Kariera Joanny Kurskiej w TVP

Joanna Kurska po raz pierwszy dołączyła do Telewizji Polskiej w 2016 roku jako wicedyrektor biura ds. koordynacji programowej. Niedługo później objęła stanowisko dyrektorki. Po krótkiej przerwie powróciła do stacji w 2022 roku, przejmując kierownictwo nad „Pytaniem na śniadanie”.

W jednym z wywiadów Jacek Kurski zdradził, iż jego żona zrezygnowała wcześniej z pracy w TVP, aby uniknąć oskarżeń o nepotyzm, gdy on sam pełnił funkcję prezesa. – Zawsze mam wobec niej wyrzuty sumienia, bo była doskonałym dyrektorem programowym – przyznał w rozmowie z Pudelkiem.

Po ponad roku Joanna Kurska zdecydowała się odejść, ale – jak widać – jej konflikt z publicznym nadawcą trwa i przybiera coraz ostrzejszy obrót.

Ten spór z pewnością nie zakończy się szybko. jeżeli prokuratura podejmie działania, sprawa może mocno odbić się echem nie tylko w świecie mediów, ale i w polityce.

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

Idź do oryginalnego materiału