"Kandydaci czekają, kiedy babunia z niską emeryturą kupi kapustę, żeby zagadać: Drogo, prawda?"
Zdjęcie: Rafał Trzaskowski przemawia w Końskich (Fot. Wojciech Habdas / Agencja Wyborcza.pl)
- Kandydaci na prezydenta zachowują się tak, jakby mieli zostać mieszanką premiera i ministrów finansów oraz gospodarki. A jednak nie spotkałem się z sytuacją, żeby na którymkolwiek spotkaniu ktoś wstał i powiedział: "Co pan za dyrdymały opowiadasz?!" - mówi prof. nauk społecznych Radosław Markowski.