Jak informuje serwis „Goniec”, w czwartkowym wydaniu serwisu informacyjnego TVP „19.30” nie zabrakło tematu rozmowy Karola Nawrockiego ze Sławomirem Mentzenem. Dziennikarze porównali to, co mówił Nawrocki do tej pory z tym, co powiedział liderowi Konfederacji.
Rozmowa Nawrockiego z Mentzenem
Trwa kampania wyborcza przed drugą turą wyborów prezydenckich. W jej ramach Karol Nawrocki spotkał się ze Sławomirem Mentzenem. Rozmowa wzbudziła spore zainteresowanie i była szeroko komentowana w mediach. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości starał się przekonać do siebie wyborców Konfederacji.
Jego deklaracje i słowa przeanalizowali dziennikarze serwisu 19:30, zwracając uwagę na niespójność, jaka się w nie wdarła. Wśród poruszanych tematów był Zielony Ład zatwierdzony przez Mateusza Morawieckiego. Nawrocki wyraźnie starał się dystansować od rządu i samego Zielonego Ładu.
„Nie nazywam się Mateusz Morawiecki. Nazywam się Nawrocki, Karol Nawrocki i jestem obywatelskim kandydatem na prezydenta” – mogliśmy usłyszeć słowa Nawrockiego w serwisie 19.30.
Nawrocki przeczy sam sobie
Dziennikarze zestawili te słowa z niedawnymi deklaracjami poparcia Karola Nawrockiego dla działań PiS oraz podejmowanych przez nich decyzji. Sam siebie nazwał choćby „decyzją prezesa i premiera”.
„Wśród tych decyzji, szanowny panie prezesie, panie premierze, jestem też ja!” – mówił w trakcie konwencji wyborczej. Zielony Ład nie był jedynym, co skrytykował Nawrocki. Negatywnie odniósł się także do polityki lockdownów wprowadzonych w trakcie pandemii Covid-19.
Wielu obserwatorów pół żartem, pół serio zwróciło uwagę, iż Karol Nawrocki był bardziej „mentzenowaty” niż sam Sławomir Mentzen. Magdalena Gałczyńska z Onetu stwierdziła, iż Nawrocki "robił wszystko, żeby być bardziej konfederacki niż sama Konfederacja". Dodała też, iż kandydat PiS „wyparł się większości obrazu polityki prowadzonej przez PiS".
Co o tym sądzicie?