Karol Nawrocki 6 sierpnia został zaprzysiężony na prezydenta Polski. Choć od lat głowa państwa mieszkała w Pałacu Prezydenckim, nowy prezydent zdecydował inaczej. Z rodziną przeniósł się do Belwederu. Decyzja ta ma praktyczne uzasadnienie – jak wcześniej stwierdził Andrzej Duda, po dziesięciu latach apartament w Pałacu Prezydenckim wymaga odświeżenia.
Prezydent Karol Nawrocki pojawił się w oknie Belwederu
W piątek, koło południa, ekipa Polsat News ustawiła sprzęt przed Belwederem, oczekując na wyjazd prezydenckiej kolumny. Zamiast planowanego nagrania momentu odjazdu, wydarzyło się coś niespodziewanego. Karol Nawrocki pojawił się w jednym z okien rezydencji, ubrany w czarną koszulkę bez rękawów. Pomachał do osób zgromadzonych przy bramie, dostrzegł biało-czerwoną flagę, a następnie krzyknął.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery Polsat News. Ujęcia pokazały prezydenta w mniej formalnym stroju, co wyraźnie kontrastowało z oficjalnym wizerunkiem głowy państwa. Choć jego słowa były słabo słyszalne z powodu dystansu, gesty i uśmiech jasno pokazywały, iż chciał nawiązać kontakt z obywatelami.
Warto przypomnieć, iż Nawroccy zamieszkali w Belwederze po zaprzysiężeniu, które odbyło się w środę, 6 lipca. Wcześniej Andrzej Duda stwierdził, iż „po 10 latach naszego mieszkania w apartamencie w Pałacu Prezydenckim on wymaga odświeżenia”.
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się ze zgromadzonymi
Mimo wcześniejszej zapowiedzi, Karol Nawrocki pojawił się przy bramie Belwederu już po kilkunastu minutach. Tym razem miał na sobie garnitur. Prezydent zatrzymał się, pozował do zdjęć i krótko porozmawiał z obecnymi. Spotkanie miało spontaniczny charakter i zostało ciepło przyjęte przez zgromadzonych.
Karol Nawrocki ma plan na pierwszą podróż jako prezydent RP
Karol Nawrocki jako nowy prezydent Polski zapowiada, iż jego pierwszym celem zagranicznym będą Stany Zjednoczone. W grę wchodzą dwie możliwe trasy wizyty, a po drodze nie jest wykluczone odwiedzenie jeszcze jednego państwa. Podobny kierunek podróży wybierali na początku swoich kadencji dwaj jego poprzednicy.
Już podczas kampanii wyborczej Karol Nawrocki podkreślał, iż pragnie rozpocząć swoją prezydenturę od wizyty w Watykanie. Wspominał, iż jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej odwiedził grób św. Jana Pawła II w katakumbach. Ten symboliczny gest ma być pierwszym etapem jego zagranicznej podróży.
W trakcie debaty w Końskich Karol Nawrocki zaznaczył, iż jego głównym celem jest wizyta w Waszyngtonie. Podkreślił, iż chce „poukładać relacje międzynarodowe” i wykonać działania, których – według niego – nie podejmuje rząd Donalda Tuska. Choć w wypowiedziach prezydenta pojawiały się różne pierwsze cele podróży, plany te zostały połączone w jedną trasę. Karol Nawrocki zapowiedział, iż wyruszy do Waszyngtonu, ale z międzylądowaniem w Watykanie, co pozwoli zrealizować oba zamierzenia w ramach jednej misji dyplomatycznej.
Zobacz także: Karol Nawrocki świętował po zaprzysiężeniu. Wiadomo, kogo zaprosił na tajną imprezę