Kiedy ich spotkaliśmy byli całkowicie przemoczeni, w lesie spędzili 14 dni. W tym czasie trzy razy przeszli pr…

migranciwpolsce.pl 4 godzin temu


Kiedy ich spotkaliśmy byli całkowicie przemoczeni, w lesie spędzili 14 dni. W tym czasie trzy razy przeszli przez granicę i zostali z powrotem wywiezieni przez polskie służby do Białorusi. Nie mieli już siły próbować dalej – po tym, co przeżyli i zobaczyli na pograniczu. Chcieli się stąd wydostać, ale białoruscy żołnierze pokazali im wtedy dół z pięcioma ciałami mówiąc, iż tak skończą, jeżeli też będą próbowali wrócić do Mińska.

Mówili nam, iż podczas przepychania ludzi przez granicę służby często zabierają im buty i niszczą telefony, a jeżeli mają – również dokumenty. Kiedy nalewaliśmy im gorącą zupę pytali nas, dlaczego są tak traktowani. Uciekli przed koszmarem w Sudanie, żeby znaleźć się w kolejnym, tu na granicy z Unią Europejską. „The world falls everywhere” – powiedział nam starszy z nich.

Obaj pochodzili z Sudanu – kraju, w który wojna o zasoby złota, gazu ziemnego i metali ziem rzadkich doprowadziła do masowego głodu (szacuje się, iż połowa mieszkańców Sudanu, czyli ponad 24 miliony dorosłych i dzieci cierpi z powodu głodu) oraz przymusowych przesiedleń na ogromną skalę.

Aby docierać z pomocą humanitarną do osób, które utknęły w lesie na granicy polsko-białoruskiej potrzebujemy Twojego wsparcia.

Link do zbiórki znajduje się w komentarzu pod postem .




Żródło materiału: Stowarzyszenie EGALA

Idź do oryginalnego materiału