Lexus ES – widziałem najnowszą, ósmą generację tej kultowej limuzyny premium. Co się zmieniło?

natemat.pl 7 godzin temu
Już w październiku polskie salony Lexusa staną się areną statycznych pokazów ósmej generacji modelu ES. Ten flagowy sedan, którego historia sięga samych początków marki, przeszedł gruntowną metamorfozę. Mogliśmy ją podziwiać podczas europejskiej prezentacji w pobliżu Brukseli. Oto co się zmieniło.


Nowy Lexus ES – centralnym punktem ewolucji tego modelu jest inna koncepcja stylistyczna marki – Clean x Tech, czyli elegancki, prosty, czysty i harmonijny design, który przyciąga wzrok i podkreśla nowoczesny charakter pojazdu.

Stylistyka nadwozia ósmego wcielenia Lexusa ES to połączenie atrakcyjnej sylwetki z minimalizmem. Co interesujące tak futurystycznie wyglądające auto, którego kształty są typowo wypisz-wymaluj jak z elektryka, będzie miało nie tylko pierwszy raz w historii swoją zelektryfikowaną wersję, ale także PHEV-a.

Mimo iż nowy Lexus ES jest większy od swojego poprzednika – długość wzrosła o 165 mm do 5140 mm, szerokość o 55 mm do 1920 mm, a rozstaw osi o 80 mm do 2950 mm – zachował smukły i elegancki wygląd zarówno nadwozia, jak i wnętrza.

Styliści Lexusa przyłożyli się do detali, włącznie z rozmieszczeniem kół, co nadaje sylwetce dynamiki i podkreśla nisko położony środek ciężkości. Przednia część nadwozia jest niezwykle wyrazista, z charakterystycznymi dla marki liniami biegnącymi od maski po krawędzie zderzaka.

Mocny wygląd akcentuje nisko osadzona maska, a wersje hybrydowe otrzymały ponadto grill z górnymi otworami zapewniającymi optymalne chłodzenie. Wyróżnikiem nowego ES są przednie reflektory z podwójnym motywem litery "L", widocznym w światłach do jazdy dziennej i kierunkowskazach.

Boczny profil auta charakteryzuje się smukłą, opływową linią, a jego tył, pozbawiony wyraźnie zarysowanego bagażnika, kontrastuje z ostrymi liniami dolnej, aerodynamicznie dopracowanej części nadwozia. Dodatkowo w tylną listwę świetlną, podkreślającą szeroki rozstaw kół, wkomponowano podświetlany napis LEXUS. Tutaj też mamy światła z motywem litery "L".

Lexus ES: jak wygląda środek auta?


Wnętrze zostało maksymalnie uproszczone. Usunięto zbędne elementy, tworząc przejrzystą przestrzeń. Duży nacisk położono na jakość wykończenia – pachnie to trochę segmentem F Premium.

Według producenta nowy Lexus ES może być wyposażony w elementy dodatkowo zwiększające wygodę podróżowania, jak regulowane oparcia tylnych foteli czy siedzenie typu Ottoman z podnóżkiem za fotelem pasażera. Przedni fotel ma też funkcję składania, zwiększając przestrzeń na nogi i poprawiając widoczność.

Ciekawostką są wykorzystane innowacyjne rozwiązania wykończeń, takie jak technologia Bamboo Layering (zaawansowane techniki druku i przenikania światła dla unikalnego efektu świetlnego) oraz Synthetic Leather Embossing (precyzyjne tłoczenie wzorów na materiałach syntetycznych z podświetleniem), które nadają wnętrzu nowoczesny wygląd.

Warto też dodać, iż ES ma nagłośnienie 3D – 17-głośnikowy system audio Mark Levinson Surround Sound System, konstrukcję przednich foteli zmieniono dla lepszego podtrzymania łopatek i zmniejszenia napięcia mięśni oraz poprawiono uszczelnienia drzwi i zastosowano szyby akustyczne z przodu, ulepszając tym samym wyciszenie kabiny.

Osiągi elektrycznego Lexusa ES


Na polskim rynku dostępny będzie Lexus ES 300h z nową hybrydą, wyposażoną w wydajniejszy akumulator trakcyjny, ulepszone sterowanie dla lepszej dynamiki przy niskim zużyciu paliwa, oraz 2,5-litrowy, czterocylindrowy silnik o zwiększonej sztywności, co przekłada się na mniejsze wibracje.

Łączna moc układu wynosi 201 KM (148 kW), a napęd może być przenoszony na przednią oś lub, po raz pierwszy w Europie, na wszystkie koła dzięki układu E-FOUR. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h dla wersji FWD wynosić będzie 8,2 s, a dla AWD 8,0 s (dane przed homologacją).

Prawdziwą rewolucją jest pojawienie się wariantów BEV. Będziemy mieli do wyboru Lexusa ES 350e o mocy 224 KM (165 kW) z napędem na przednie koła oraz Lexusa ES 500e z napędem na cztery koła DIRECT4 i mocy 343 KM (252 kW).

Wersje elektryczne wykorzystują potencjał zmodernizowanej platformy GA-K. Nowa generacja osi eAxle, integrujących jednostkę sterującą napędem z przekładnią, ma lżejszą i bardziej kompaktową konstrukcję, co pozwoliło na lepsze zagospodarowanie przestrzeni. Akumulator o dużej pojemności umieszczono pod podłogą, obniżając środek ciężkości.

ES 350e dysponuje baterią litowo-jonową o pojemności 77 kWh i przyspieszać będzie do setki w 8,2 s. ES 500e z baterią 75 kWh osiąga 100 km/h w zaledwie 5,7 s. Spodziewany zasięg elektrycznych wersji Lexusa ES to około 530 km (WLTP), a czas szybkiego ładowania (150 kW, od 10 proc. do 80 proc.) ma wynieść około 30 minut w optymalnych warunkach (25°C).

Inteligentny stały elektryczny napęd na cztery koła DIRECT4 w ES 500e na bieżąco dopasowuje rozdział momentu obrotowego między osiami, zapewniając stabilność i przewidywalne prowadzenie. Co ważne – wszystkie dane dotyczące napędów są przed homologacją.

Nowe technologie w Lexusie ES


W obszarze inteligentnych technologii nowy Lexus ES również wyznacza nowe standardy marki. To pierwszy model z w pełni cyfrowym kokpitem, gdzie 12,3-calowy wyświetlacz na tablicy wskaźników, 14-calowy ekran systemu multimedialnego Lexus Connect oraz aplikacja Lexus Link+ są ze sobą zintegrowane, tworząc jedno, intuicyjne środowisko.

Kokpit zaprojektowano tak, aby kierowca mógł korzystać z przycisków bez odrywania uwagi od drogi. Debiutują tu również przyciski Hidden Switches, wkomponowane w deskę rozdzielczą, które łączą funkcjonalność z minimalizmem – są niewidoczne, gdy auto jest wyłączone, a po uruchomieniu podświetlają się, oferując fizyczne, wyczuwalne pod palcem działanie.

Nowy system multimedialny Lexus Connect z nawigacją opartą na mapach Google dostarczać ma informacji o ruchu drogowym, fotoradarach czy strefach niskoemisyjnych, a w wersjach elektrycznych automatycznie planuje trasy z uwzględnieniem stacji ładowania.

W ES-ie dostępny będzie również nowy asystent głosowy. System będzie otrzymywał aktualizacje Over-The-Air, a aplikacja Lexus Link+ ułatwiać korzystanie z sieci Lexus Charging Network (ponad 922 tys. punktów w Europie, w tym blisko 9 tys. w Polsce) oraz domowych stacji Lexus HomeCharge.

Do tego czwartej generacji system Lexus Safety System +, udoskonalony adaptacyjny tempomat (ACC), układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS) i nowość – system Driver Monitor, który sprawdza koncentrację kierowcy i w razie braku reakcji może uruchomić układ awaryjnego zatrzymania pojazdu.

Ulepszono też działanie układu EDSS, poszerzono zakres monitorowania martwego pola (BSM) o motocyklistów i rowerzystów, a system LDA rozpoznaje więcej obiektów. ES otrzymał też asystenta wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu (LCA) oraz system ostrzegania o ruchu poprzecznym z przodu (FCTA). Całość uzupełniają nowe adaptacyjne światła drogowe o wysokiej rozdzielczości.

Ósma generacja Lexusa ES pojawi się w polskich salonach na statycznych pokazach w październiku, wtedy też ruszy przyjmowanie zamówień. Specyfikacje i ceny na polski rynek poznamy we wrześniu.

Idź do oryginalnego materiału