Meta ogłosiła nowe inteligentne okulary tym razem we współpracy z Oakley, charakteryzujące się dłuższą żywotnością baterii, ulepszonymi możliwościami wideo i wieloma innymi funkcjami.
Okulary charakteryzują się ośmiogodzinnym czasem pracy na jednym ładowaniu, co stanowi dwukrotność czasu działania okularów poprzedniej generacji Ray-Ban Meta. Dołączone etui ładujące wydłuża czas użytkowania, oferując do 48 dodatkowych godzin ładowania w podróży. Etui ładujące obsługuje funkcję szybkiego ładowania, umożliwiając osiągnięcie 50% naładowania okularów w ciągu około 20 minut.
Okulary Oakley Meta zwiększają również rozdzielczość nagrywania z 1080p w modelu Ray-Ban do 3K. Urządzenie zachowuje podstawowe funkcje okularów Ray-Ban Meta, takie jak zintegrowane głośniki typu open-ear, dwa wbudowane mikrofony i Meta AI do obsługi głosowej w takich zadaniach, jak inicjowanie nagrywania wideo, strumieniowe przesyłanie muzyki, sprawdzanie warunków środowiskowych i odpowiadanie na pytania.
Okulary zostały zaprojektowane z myślą o sporcie i użytkowaniu na zewnątrz. Posiadają klasę wodoodporności IPX4, co oznacza, iż są chronione przed potem i lekkimi zachlapaniami. Owijana konstrukcja oprawki Oakley ma zapewnić bezpieczne dopasowanie podczas aktywności fizycznej.
W momencie premiery dostępnych będzie pięć konfiguracji oprawek i soczewek w kolorze czarnym, brązowym, przezroczystym i ciepłej szarości. Wszystkie warianty można będzie uzupełnić o opcję korekcji za dodatkową opłatą. Model z limitowanej edycji, wyceniony na 499 USD, zawiera złote detale i opatentowane złote soczewki PRIZM firmy Oakley. Inne style w ofercie będą zaczynać się od 399 USD i mają zostać wprowadzone na rynek jeszcze latem.
Okulary będą dostępne w przedsprzedaży od 11 lipca na 15 rynkach: w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Irlandii, Francji, Włoszech, Hiszpanii, Austrii, Belgii, Australii, Niemczech, Szwecji, Norwegii, Finlandii i Danii. Meta dodała, iż pracuje nad rozszerzeniem dostępności na Meksyk, Indie i Zjednoczone Emiraty Arabskie przed końcem roku. O Polsce na razie ani słowa.
