Mieszkańcy mają dość hałasu. Polskie miasto wprowadza "oponki ciszy"

g.pl 2 tygodni temu
Kraków stara się ograniczyć hałas spowodowany dużą liczbą turystów odwiedzających miasto. Skupiono się na dźwiękach generowanych przez walizki, które są prawdziwym utrapieniem dla mieszkańców. Problem mają rozwiązać tak zwane "oponki ciszy".
Kraków od dawna jest jednym z najbardziej docenianych miast w Polsce. To historyczna stolica naszego kraju, której niezwykła atmosfera, bogata oferta rozrywkowa oraz doskonale zachowana architektura sprawiają, iż turyści chętnie tam wracają. To miejsce urzekło już wielu, a liczba odwiedzających wcale nie maleje. W efekcie mieszkańcy muszą mierzyć się z potężnym hałasem generowanym przez osoby chodzące po mieście z walizkami. Problem dudniących odgłosów narasta, dlatego lokalne władze robią wszystko, by choć trochę im ulżyć.


REKLAMA


Zobacz wideo Techniki robienia hajsu i hałasu według Medusy [Lista Plotka]


"Oponki ciszy" w Krakowie. Władze walczą z hałasującymi turystami
Grzegorz Soszyński, prezes Stowarzyszenia Organizacja Turystyczna Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa, podkreślił, iż miasto stara się wsłuchiwać w potrzeby mieszkańców, a wiele zażaleń dotyczy zbyt dużego hałasu ulicznego. W miejscach odwiedzanych przez potężne grupy turystów problemem są nie tylko wszelkiego rodzaju głośne wydarzenia. Uwagę zwracają również walizki z dudniącymi kółkami. To właśnie ten dźwięk już od lat stale towarzyszy osobom mieszkającym w Krakowie.


W ubiegłym roku zdecydowaliśmy się na to, żeby kupić urządzenia pomiarowe, które stworzą pewnego rodzaju mapę hałasu w mieście. o ile ktoś chciałby mieć konkretne przykłady tego, jak ten hałas obniżamy, to wyprodukowaliśmy w ubiegłym roku tzw. oponki ciszy


- wyjaśnia Grzegorz Soszyński w rozmowie z Gazetą Krakowską. "Oponki ciszy" to specjalne, gumowe nakładki, które można założyć na koła walizki, by te nie uderzały o nawierzchnię. Takie oponki będą rozdawać miejscy pomocnicy - city helpersi - patrolujacy Stare Miasto i okolice. Turyści otrzymają je bezpłatnie.


Być może ma to symboliczne znaczenie, ale jednak w jakiś sposób obniża poziom hałasu


- zauważa prezes Stowarzyszenia Organizacja Turystyczna Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.


Nocny "przemarsz" ulicami Krakowa. "To jeden przykład na milion"
W celu pokazania turystom, jak bardzo uciążliwe mogą być ich walizki, opublikowano w mediach społecznościowych specjalne nagranie. Jego autorem jest ruch społeczny Zabytkowe Centrum. Na filmie uwieczniono przemarsz 100 osób na ul. Łobzowskiej w Krakowie, który odbył się około godziny 1:15 w nocy.


Zobacz też: To najbrudniejsze miasto na świecie. niedługo zjedzie się tam cały świat


Moja ulica. Nocne turkoty walizek na kółkach. Gorzej niż przy torach kolejowych, bo nieregularnie, więc nie idzie się przyzwyczaić;


Ten przemarsz z walizkami to jeden przykład na milion! W Krakowie mogę nagrać tysiące innych filmów o każdej porze dnia


- komentują internauci. Warto jednak zaznaczyć, iż zdaniem niektórych tak właśnie wygląda życie w dużym mieście, a w tej chwili ciszę gwarantuje jedynie przeprowadzka na wieś lub do lasu.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału