Mieszkańcy wściekli na masową turystykę. "Czarę goryczy przelało to, iż poślizgnął się na wymiocinach"
Zdjęcie: Barcelona znów - w czerwcu 2025 roku - protestowała przeciwko masowej turystyce. (Radu Bercan / Shutterstock.com)
- Ogromne statki wpływają również do portu w Gdyni czy Gdańsku. A potem autokarami setki turystów przemieszczają się zwykle w kierunku centrum Gdańska, najczęściej na kilka godzin, i nie korzystają ani z usług zakwaterowania, ani gastronomicznych - o masowej turystyki i sposobach na jej zrównoważenie opowiada prof. Monika Bąk.