Po rekordowej liczbie kontroli przeprowadzonych w Warszawie w 2023 i 2024 roku, teraz również mniejsze miejscowości w regionie przystępują do systematycznej weryfikacji przestrzegania zasad sortowania śmieci. Za niedostosowanie się do przepisów grożą wysokie kary finansowe, które w niektórych przypadkach oznaczają choćby trzykrotny wzrost opłat za odbiór odpadów komunalnych.

Fot. Shuterstock / Warszawa w Pigułce
Rekordowa liczba kontroli w stolicy
Dane z Warszawy pokazują skalę prowadzonych działań kontrolnych i wskazują na poważne podejście władz do kwestii segregacji odpadów. W 2023 roku przeprowadzono dokładnie 6104 kontrole, co przekłada się na średnio 17 inspekcji dziennie. Wyniki tych działań były znaczące – wystawiono 131 mandatów za nieprawidłową segregację, skierowano 9 wniosków o ukaranie do sądu, a w 197 przypadkach zastosowano pouczenie, dając mieszkańcom możliwość poprawy zachowań bez natychmiastowych konsekwencji finansowych.
Warszawskie kontrole realizowane są przez specjalnie przeszkolonych pracowników Oddziału Ochrony Środowiska oraz funkcjonariuszy Straży Miejskiej. Posiadają oni uprawnienia do bezpośredniej weryfikacji zawartości pojemników i worków na odpady, co pozwala na skuteczne wykrywanie przypadków nieprzestrzegania zasad segregacji. Charakterystycznym elementem stołecznej strategii kontroli jest ich nieprzewidywalność – mogą być przeprowadzane o różnych porach dnia i w różnych dzielnicach miasta, co ma zwiększać ich skuteczność i motywować mieszkańców do dokładniejszego sortowania odpadów. Nie każdy wie, ale w związku z nowelizacją ustawy i poszerzeniem kompetencji strażników, Straż Miejska w Polsce ma prawo kontrolować domy i mieszkania. Kontrola dotyczy nie tylko sposobu gospodarowania odpadami, ale także tego, jaki rodzaju pieca lub kotła grzewczego posiada właściciel, co w nim spala, a także czy źródło ciepła jest zgłoszone do CEEB. o ile więc straż uzna, iż właściciel mieszkania może wyrzucać do śmieci np. materiały niebezpieczne, może przeprowadzić kontrolę w mieszkaniu.
Mniejsze miejscowości zaostrzają przepisy
Trend nasilonych kontroli przestaje być domeną wyłącznie dużych miast i rozszerza się na mniejsze miejscowości regionu. Wśród pionierów bardziej rygorystycznego podejścia znajduje się Glinojeck, niewielkie miasto położone na północnym Mazowszu. Od stycznia 2025 roku wprowadzono tam nie tylko wzmożone kontrole, ale również drastycznie podniesiono stawki dla osób, które nie segregują odpadów prawidłowo.
Mieszkańcy Glinojecka przestrzegający zasad segregacji płacą w tej chwili 28 złotych miesięcznie od osoby. Jednak ci, którzy zostali przyłapani na mieszaniu odpadów lub dobrowolnie nie zadeklarowali chęci segregacji, muszą liczyć się z trzykrotnie wyższą opłatą, wynoszącą aż 84 złote od osoby miesięcznie. Ta znacząca różnica stanowi silny bodziec ekonomiczny, mający skłonić choćby najbardziej opornych mieszkańców do przestrzegania zasad.
Władze Glinojecka borykają się dodatkowo z problemem mieszkańców zalegających z opłatami za wywóz śmieci. Zaległości w tej niewielkiej miejscowości osiągnęły już poziom 180 tysięcy złotych, co stanowi znaczące obciążenie dla lokalnego budżetu. W odpowiedzi na tę sytuację, miasto systematycznie przekazuje informacje o dłużnikach do komorników, aby wyegzekwować należne kwoty, co jest kolejnym przejawem zaostrzającego się podejścia do gospodarki odpadami.
Nowe ogólnopolskie zasady segregacji
Intensyfikacja kontroli segregacji odpadów na Mazowszu zbiega się z wprowadzeniem nowych, ogólnopolskich zasad segregacji, które weszły w życie 1 stycznia 2025 roku. Jedną z najbardziej znaczących zmian jest zakaz wrzucania ubrań i tekstyliów do odpadów zmieszanych. Zgodnie z nowymi wytycznymi, odzież, niezależnie od stanu, powinna być w tej chwili oddawana do specjalnych pojemników na tekstylia lub dedykowanych punktów zbiórki. Ta zmiana ma na celu zwiększenie odzysku surowców z niepotrzebnych ubrań oraz zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowiska.
Eksperci zajmujący się gospodarką odpadami podkreślają, iż adekwatna segregacja śmieci ma najważniejsze znaczenie dla środowiska naturalnego. Umożliwia ona odzyskiwanie cennych surowców, które mogą być ponownie wykorzystane w produkcji, co zmniejsza zapotrzebowanie na nowe zasoby naturalne. Ponadto, prawidłowo segregowane odpady organiczne mogą być kompostowane, zamiast trafiać na składowiska, gdzie rozkładając się w warunkach beztlenowych, wytwarzają metan – gaz cieplarniany o znacznie silniejszym działaniu niż dwutlenek węgla.
Kary mogą być dotkliwe
W razie wykrytej nieprawidłowości, właściciel nieruchomości zapłaci choćby trzykrotność stawki za wywóz śmieci. To samo dotyczy bloków wielorodzinnych. Stosowana jest odpowiedzialność zbiorowa – o ile w pojemnikach znajdzie się coś, czego tam nie powinno być, zwiększone opłaty mogą zapłacić wszyscy mieszkańcy. To nie wszystko. o ile ktoś zostanie przyłapany na wyrzucaniu niewłaściwych odpadów może być ukarany mandatem, a jego sprawa może choćby być skierowana do sądu, w przypadku większych naruszeń. W wyjątkowych przypadkach Straż Miejska może wejść do domu, by sprawdzić, jakie odpady są w nim składowane.
Rosnące koszty gospodarki odpadami
Podwyżki opłat za wywóz śmieci dotykają mieszkańców większości mazowieckich miejscowości, nie tylko tych, którzy nie przestrzegają zasad segregacji. Jest to spowodowane rosnącymi kosztami funkcjonowania całego systemu gospodarki odpadami, w tym wyższymi opłatami za składowanie i przetwarzanie odpadów, a także podwyżkami cen paliw i energii niezbędnych do obsługi systemu zbierania i transportu odpadów.
W wielu gminach Mazowsza stawki bazowe za odbiór odpadów wzrosły o kilkanaście procent w porównaniu z rokiem poprzednim, co dodatkowo motywuje mieszkańców do prawidłowej segregacji – dzięki niej mogą uniknąć dodatkowych kar i ograniczyć wzrost obciążeń finansowych związanych z gospodarką odpadami.
Innowacyjne metody kontroli
Interesującym aspektem zaostrzających się kontroli jest ewolucja metod ich przeprowadzania. Inspektorzy nie ograniczają się już tylko do tradycyjnej, wizualnej oceny zawartości pojemników podczas rutynowych kontroli. W niektórych miejscowościach regionu wprowadzane są bardziej zaawansowane metody, takie jak wykorzystanie systemów monitoringu miejskiego do obserwacji miejsc gromadzenia odpadów.
Pojawiają się również inne innowacyjne pomysły, jak znakowanie worków specjalnymi kodami przypisanymi do konkretnych mieszkań lub gospodarstw domowych. Takie rozwiązanie umożliwiałoby precyzyjne zidentyfikowanie źródła nieprawidłowo posegregowanych odpadów, co znacząco zwiększa skuteczność kontroli i eliminuje problem anonimowości, który często utrudniał egzekwowanie przepisów w budynkach wielorodzinnych.