Mieszkania z basenem tańsze niż kawalerka w Warszawie. "Brałbym od ręki"

Wzrastające koszty życia w Polsce sprawiają, iż wiele osób szuka alternatywnych rozwiązań. Coraz bardziej popularne staje się inwestowanie w nieruchomości we Włoszech, Chorwacji czy Hiszpanii, a także przeprowadzki do Azji. Ostatnio Polka, która mieszka w Tajlandii, pokazała, jak wygląda tam szukanie mieszkania na wynajem.
Pandemia pokazała nam, iż wiele prac może być wykonywanych zdalnie i nie trzeba przywiązywać się do jednego miejsca na świecie. To właśnie po 2020 roku wzrosła liczba "cyfrowych nomadów", czyli osób, które przy użyciu technologii pracują z różnych lokalizacji i nie mają swojego stałego miejsca zamieszkania. Jedną z nich jest Patrycja Dryja. Polka wyprowadziła się do Tajlandii i pokazuje w mediach społecznościowych, jak wygląda rzeczywistość na miejscu.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak wypoczywają politycy? Letnie plany prosto z sejmu


Ile kosztuje wynajem mieszkania w Tajlandii?
W jednym z najnowszych filmików na TikToku pokazała, jak wyglądają domy, które można wynająć w Tajlandii, mając przeciętną polską pensję. Miesięczny koszt, w zależności od lokalizacji i metrażu, plasował się między 1800 a 5000 zł.
Pierwszy dom, który widzimy na nagraniu, posiada aneks kuchenny połączony z salonem, sypialnię, łazienkę i balkon. Chociaż dodatki w stylu boho dodają mu uroku i wygląda bardzo schludnie, standard nie jest wysoki. Wiele do życzenia pozostawia także lokalizacja i widok z balkonu. Koszt miesięcznego najmu to 1800 zł.


Kolejny prezentuje się o wiele lepiej. Znajdują się w nim dwie sypialnie, aneks kuchenny z salonem, nowoczesna, betonowa łazienka i basen. Standard znajduje odzwierciedlenie w cenie - jego koszt to 5000 zł. Według autorki to za dużo. Przestrzegła, iż betonowe łazienki w Tajlandii nie są dobrym rozwiązaniem, bo sprawiają, iż w pomieszczeniach utrzymuje się wilgoć.
Trzecia propozycja to bardzo przestrzenny dom z nowoczesnym wystrojem. Wewnątrz: dwie sypialnie, salon, duża kuchnia i taras. To wszystko za 2900 zł. Autorce nie spodobała się jednak lokalizacja.


W czwartym domu, zlokalizowanym na osiedlu domków, znajdowała się sypialnia, salon, wnęka, w której można byłoby zaaranżować biuro, łazienka i basen. Jego koszt to 3700 zł. Patrycji najbardziej przypadła do gustu ostatnia propozycja. Dom miał aneks kuchenny połączony z salonem, łazienkę, basen, taras i to wszystko w otoczeniu zieleni. Kosztował jedyne 2000 zł i to właśnie on najbardziej spodobał się jej obserwatorom. "Brałbym od ręki", "Bierz ostatni", "Piękny i tani" - czytamy w komentarzach. Czy rozważasz lub rozważał_ś kiedykolwiek emigrację? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.