39-letnia Sarah napisała do redakcji Jasnej Strony i opowiedziała historię, w której przeplatają się wątki miłości, lojalności i zdrady. Przez lata bezinteresownie opiekowała się chorą matką swojego męża — gotując dla niej, wożąc ją na do lekarza, a choćby rezygnując z własnych potrzeb, aby zapewnić kobiecie komfort. Kiedy matka Sary poważnie zachorowała, Sarah oczekiwała takiego samego wsparcia. Zamiast tego jej mąż chłodno zasugerował dom opieki. To ultimatum wprawiło ją w osłupienie, ale nie wycofała się. Wściekła i rozżalona postanowiła dać swojemu aroganckiemu mężowi lekcję, której nigdy nie zapomni.