Stałam w salonie, przyciskając dłonie do piersi, gdy Kasia, moja jedyna córka, weszła do mieszkania razem z przyszłym mężem. Była spięta, jej twarz wyrażała rozczarowanie i jakąś głęboką urazę. Wydawało mi się, iż znam każdy jej wzrok. Ale tego wieczoru zobaczyłam w jej oczach coś obcego. Jakby przede mną stała nie moje ukochane dziecko, ale […]