Woda w Paprocanach coraz bardziej zielona. Trwa montaż membran antysinicowych. Miasto kupiło też specjalny środek, który ma pomóc w walce z glonami.
Co tu dużo mówić, ubiegły sezon kąpielowy na Paprocanach w Tychach był zmarnowany. Na jeziorze panowały sinice, pokazując wieloletnią impotencję władz miasta w tym zakresie. W tym roku ma być inaczej, choć wygląda na to, iż sezon na sinice powoli się zaczyna.
Jak wcześniej informowaliśmy, miasto przeprowadziło postępowanie na zakup 1,5 tony środka chemicznego. Wpłynęła jedna oferta i miasto kupiło środek chemiczny za prawie 100 tys. zł, który ma pomóc w walce z sinicami.
Paprocany / fot. Tychy24.netObecnie trwa też montaż specjalnych membran, które mają odseparować kąpielisko od reszty jeziora. Membrany mają zapewnić przepływ wody, a jednocześnie powstrzymać napływ sinic w rejon kąpieliska.
„Myślę, iż do 15 maja na obszarze kąpieliska (…) na tych pomostach od zewnętrznej strony jeziora, zostaną zamontowane takie membrany, jak my to nazywamy, czyli takie osłony” – tłumaczyła wiceprezydent Hanna Skoczylas na sesji Rady Miasta Tychy.
Jezioro już na ten moment, na oko, nie specjalnie zachęca do kąpieli. Przy brzegu widać już gromadzący się zielony „żur”. Czas pokaże, czy tegoroczne działania miasta przyniosą skutek.
