Nagrała, co robiła za nią pasażerka. "Niektórzy czują się zbyt swobodnie w przestrzeni publicznej"

kobieta.gazeta.pl 5 godzin temu
Podróże nie zawsze są przyjemne. Pasażerowie skarżą się nie tylko na ciągłe opóźnienia, ale także na brak klimatyzacji czy brudne toalety. Coraz więcej głosów pojawia się także o uciążliwych pasażerach. Jedni jedzą "aromatyczne" przekąski, a inni głośno rozmawiają przez telefon. Jak się okazuje, są też tacy, którzy na czas przejazdu potrafią zdjąć buty i skarpety.
Na tiktokowym profilu użytkowniczki o nazwie @maliszewskaa pojawiło się nagranie ze środka transportu publicznego. Nic w tym dziwnego, gdyby nie fakt, iż pewna turystka postanowiła się nieco ochłodzić, a na czas przejazdu zdjęła buty i siedziała na boso przez całą podróż. Jej zachowanie, a w zasadzie nagranie stóp, trafiło na TikToka.


REKLAMA


Takie atrakcje
- napisała dziewczyna pod wpisem na TikToku. Po jej minie, którą pokazała w nagraniu, da się wywnioskować, iż zachowanie pasażerki obok mocno jej nie pasowało. Mimo to nie zwróciła jej uwagi, a publikując filmik, chciała pokazać, aby inni stronili od takich zachowań.


"Umiliła" podróż pasażerom. "Ludzie nie mają wstydu"
Pod wideo pojawiło się wiele komentarzy. Internauci dzielili się własnymi spostrzeżeniami i w większości, przyznawali, iż podróżujący pozwalają sobie na zbyt wiele i swoim zachowaniem zdecydowanie utrudniają podróż innym. Niektórzy z przerażeniem pisali, iż akurat zaraz jadą na swój wakacyjny urlop i jeżeli spotkają taki widok, nie będą zadowoleni. Byli też tacy, którzy dzielili się swoimi historiami lub radzili podróżującej, co zrobiliby z takim widokiem.
"Dźgnęłabym tę stopę długopisem"; "Nie no! Przecież to jest niepoważne, naprawdę"; "Ludzie naprawdę nie mają wstydu"; "Było trzeba złapać za paluszka"; "Niektórzy czują się zbyt swobodnie w przestrzeni publicznej"; "Masakra, a niektórzy tak w pociągu nogi wystawiają" - czytamy pod wpisem.


Czy można trzymać nogi na siedzeniu w transporcie publicznym? Regulamin, a dobre wychowanie
Wśród komentujących pojawiły się też takie głosy, iż zamiast publikować i krytykować w sieci, może lepiej warto odezwać się do osoby i poprosić, aby założyła buty i dostosowała się do warunków, które obowiązują każdego pasażera.


Regulaminy ze środków transportu publicznego jasno zakazują trzymania nóg na siedzeniu - w butach i bez nich. Lekceważenie zasad może się skończyć przykrymi konsekwencjami, np. w postaci mandatu. Co jednak zrobić, gdy trafi się pasażer, który nie reaguje na nasze prośby? Jednym słusznym krokiem wydaje się zawiadomienie obsługi, który powinien przywołać taką osobę do porządku.
A czy wy, drodzy internauci, spotkaliście się z podobnymi sytuacjami w transporcie publicznym? Może chcecie nam o nich opowiedzieć? Czekam na Wasze historie. Podzielcie się nimi, pisząc na adres: [email protected]. Gwarantuję anonimowość. Zapraszam także do udziału w sondzie.
Idź do oryginalnego materiału