Łazienka to jedno z tych miejsc, które brudzi się najszybciej, a sprząta najtrudniej. Woda, kamień, mydło i para wodna tworzą niekończącą się listę zadań do odhaczenia. Każdy, kto choć raz próbował doczyścić kabinę prysznicową, wie, jak uparty potrafi być osad na szybie. Czasem nie pomagają choćby najdroższe detergenty. A jednak Ula Hryniewicka na swoim instagramowym profilu udowadnia, iż porządek w łazience nie musi być koszmarem. Wystarczy kilka sprawdzonych trików, by lśniła czystością bez zbędnego wysiłku.
REKLAMA
Zobacz wideo
Czym najlepiej posprzątać łazienkę? Cztery niezawodne sposoby na walkę z brudem
W świecie pełnym pachnących detergentów i agresywnych środków czyszczących coraz więcej osób wraca do prostych rozwiązań. Ula, znana na Instagramie jako @lux.ula, udowadnia, iż skuteczność nie musi iść w parze z chemią. Wystarczy kilka domowych składników i odrobina sprytu. Przykładowo: zwykła trytytka potrafi zdziałać cuda w zatkanym odpływie. Należy ją lekko ponacinać, wsunąć w rurę i poruszyć kilka razy, by pozbyć się włosów lub resztek mydła.
Jeszcze sprytniejszy jest trik z pompką po mydle w płynie. Napełnij ją wodą, przyłóż do odpływu i kilka razy mocno naciśnij. W ten sposób wytwarza się ciśnienie, które działa jak miniaturowa przepychaczka. Bez rozkręcania rur i dodatkowego bałaganu.
Kamień na bateriach? Tu sprawdza się ocet. Nasączony nim ręcznik papierowy lub ściereczka zdziała więcej niż niejeden odkamieniacz. Po 30 minutach nalot mięknie i schodzi bez mozolnego szorowania. jeżeli fugi zaczęły szarzeć, wystarczy wymieszać sodę oczyszczoną z wodą utlenioną w proporcji 1:1 i nanieść miksturę szczoteczką. Kilka ruchów wilgotną ściereczką i kafelki znów wyglądają jak nowe. Proste, naturalne i skuteczne, a co najważniejsze - bez wysiłku i drażniących zapachów.
Czym zastąpić chemię do prania? Spróbuj naturalnych składników
Wśród patentów Uli nie brakuje też tych, które pomagają w praniu. Jej przepis na uniwersalny proszek to hit dla miłośników naturalnych rozwiązań. Szklanka boraksu, szklanka sody kalcynowanej i ćwierć szklanki mydła w proszku - to wszystko, czego potrzeba. Wystarczy jedna miarka, by ubrania znów były świeże, a pralka pozostała czysta w środku. Taki domowy środek nie tylko pierze skutecznie, ale także nie podrażnia skóry.
Do tego warto mieć pod ręką domowy płyn do płukania. Połącz pół szklanki octu, szklankę wody i około 10 kropli ulubionego olejku eterycznego - lawendowego, cytrynowego lub eukaliptusowego. Taka mieszanka zmiękcza tkaniny i nadaje im świeży, naturalny zapach, bez grama chemii. A gdy na ulubionej koszuli pojawi się plama, warto spróbować odplamiacza z sody, wody utlenionej i płynu do mycia naczyń w proporcji 1:1:1. Nanieś na zabrudzenie, odczekaj chwilę i spłucz. W ten sposób z powodzeniem zastąpisz drogeryjne specyfiki, zadbasz o środowisko i przy okazji zaoszczędzisz. Czego najczęściej używasz do sprzątania łazienki? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.









