Czasami po długim dniu marzymy tylko o tym, żeby wskoczyć pod prysznic, a potem posmarować się czymś przyjemnym i pachnącym. Masło do ciała potrafi wtedy zrobić robotę - nawilża, otula zapachem i sprawia, iż skóra wygląda jak po mini zabiegu. W Rossmannie można teraz dorwać dwa masła Bielendy z serii Private SPA. Dobra wiadomość? Oba są w promocji. Zamiast 24,49 zł, płacisz tylko 16,99 zł. To idealny moment, żeby sprawdzić, które lepiej pasuje do twojego stylu - kwiatowe i lekkie czy ciepłe i otulające.
Sprawdź też:
Ten kakaowy balsam Ziai uratował moją skórę. Pachnie obłędnie i kosztuje tylko 13 zł w Hebe
Jaśminowe ukojenie. Skóra miękka od pierwszego użycia
Hydro - masło Jasmin Blossom to propozycja dla tych, którzy lubią delikatne zapachy, ale jednocześnie chcą czuć, iż skóra naprawdę dostaje porządną dawkę nawilżenia. W składzie kryją się peptydy, mleczko kokosowe i olej brzoskwiniowy - razem tworzą mieszankę, która wygładza ciało i sprawia, iż staje się miękkie w dotyku. Konsystencja masła jest gęsta, ale nie ciężka, dzięki czemu łatwo się rozprowadza i gwałtownie wchłania. Nie trzeba długo czekać, by wskoczyć w piżamę albo ulubione legginsy. Zapach jaśminu jest subtelny, ale zostaje na skórze na dłużej, dając poczucie świeżości i lekkości. To świetna opcja po wieczornej kąpieli, kiedy marzysz o chwili spokoju i domowym spa bez większego wysiłku.

Sandałowa alternatywa. Skóra odżywiona i gładka
Nutri masło Sandalwood jest nieco inne. Tutaj królują ciepłe, bardziej orientalne nuty. W składzie znajdziesz ceramidy, mleczko migdałowe, miód manuka i olej brzoskwiniowy - to zestaw, który daje skórze solidną porcję odżywienia i regeneracji. jeżeli twoje ciało bywa suche, szorstkie albo potrzebuje dodatkowego wsparcia, ten wariant sprawdzi się idealnie. Konsystencja jest kremowa i treściwa, a zapach drzewa sandałowego działa otulająco.

Niezależnie, czy wybierzesz masło jaśminowe, czy sandałowe, twoja skóra będzie ci wdzięczna. A cena sprawia, iż warto po nie sięgnąć.