Niekoniecznie o powiecie (43) – Niepoważny konkurs na poważne stanowisko

ool24.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: blazen


Kto z kim napił się piwa, kto uczestniczył w kibicowskich ustawkach, co kto wziął na wizji i jak rozwiązać skomplikowany problem, odpowiadając w minutę, a przy tym obniżyć ceny prądu, nie mając na to wpływu. Kampania prezydencka 2025 w Polsce. Jestem zażenowany tym absurdalnym wyścigiem i chcę, żeby ta hucpa jak najszybciej się zakończyła.

Tak jak pewnie wielu, od wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą, mocniej interesuję się tym, co generalnie dzieje się na świecie. Rzuciłbym nawet, iż geopolityką. I wydaje się, iż nigdy nie żyłem (z naszej perspektywy) w bardziej niespokojnych czasach. W czasach, które mogą zmienić się z miesiąca na miesiąc, kiedy podskórnie czuje się, iż w każdej chwili może gruchnąć coś potężnego.

Prezydent w Polsce, z jednej strony, nie może zbyt wiele. Z drugiej jednak, popsuć może jednak wiele. Zbyt wiele. To są naprawdę ważne wybory. Także dlatego, iż dla obu największych partii wyznaczą kurs na kolejne miesiące, a w dłuższej perspektywie – pewnie i na lata. W obu przypadkach, porażka może oznaczać poważny kryzys. Dla jednych – być może rozpad koalicji, dla drugich – kryzys przywództwa i prawdopodobnie wewnętrzny pożar. Te wybory mogą wzniecić polityczne trzęsienie ziemi.

Zdając sobie sprawę ze stawki tego wyścigu, jestem zażenowany, obserwując kolejne dni kampanii. A z każdym dniem żenadometr wyświetla coraz wyższe wyniki. Czy ktoś na tym etapie realnie bierze pod uwagę poglądy, zadania do zrealizowania, niebagatelne wyzwania, które nas czekają, kierunek w polityce międzynarodowej?

Myślę sobie, iż ktoś naprawdę poważny, czyli na przykład były generał, z obyciem w świecie i mający świadomość powagi sytuacji, w której się znaleźliśmy, nie chciałby w tym wyścigu uczestniczyć. Miałby przygotować jajecznicę na wizji? A może przekładać sobie flagę z miejsca na miejsce?

Dżentelmen już dawno wstałby od tego mało zabawnego stolika, ukłonił się kapeluszem i grzecznie podziękował. W tym niepoważnym konkursie na najpoważniejsze stanowisko w kraju.

Damian Pietruska

Idź do oryginalnego materiału