Po śmierci ojca Zosia stała się tylko cieniem we własnym domu – tolerowana, ale nigdy naprawdę przyjmowana sercem. Macocha, Ewa, była zimna i wyrachowana, obsesyjnie dbająca o pozory i swój status. Choć odziedziczyła wszystko po ojcu Zosi, nie mogła znieść, iż dziewczyna – ciepła, pełna wdzięku i podziwiana przez wielu – wciąż mieszka pod jej […]