Pierwsza dama zaskakuje w nowej odsłonie. Stylizacja z tiulem zrobiła furorę na szczycie NATO. Ekspertki oceniają

viva.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Beata Zawrzel/REPORTER


Choć to prezydent Andrzej Duda odbył najważniejsze rozmowy z przywódcami świata, w tym z prezydentem USA, to jego małżonka przyciągnęła obiektywy i uwagę komentatorów. Agata Kornhauser-Duda pojawiła się w klasycznej, ale zaskakującej stylizacji. W świecie, gdzie moda pierwszych dam stała się cichym językiem dyplomacji, jej wybór wywołał dyskusję. Ekspertki nie pozostawiają wątpliwości.

Agata Kornhauser-Duda na szczycie NATO. Stylizacja pierwszej damy zwróciła na siebie uwagę

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką przebywa w tej chwili na szczycie NATO. W Hadze polityk wykorzystał okazję i odbył rozmowy na najwyższym szczeblu – spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych. „Szczyt NATO to okazja do spotkań i rozmów przywódców państw członkowskich. W Hadze prezydent Duda rozmawiał z prezydentem USA”, napisano o tym doniosłym momencie na profilu Kancelarii Prezydenta. Do wpisu dołączono zdjęcie, które mówi więcej niż tysiąc słów: Andrzej Duda i Donald Trump w trakcie poważnej dyskusji.

Lecz uwagę mediów skradła przede wszystkim stylizacja Agaty Kornhauser-Dudy. Pierwsza dama trzyma się z daleka od modowych ekstrawagancji – wybiera klasykę, która nigdy nie wychodzi z mody. Jej wizerunek to definicja elegancji: dopracowane fasony, stonowana paleta kolorów i ponadczasowy szyk. Styl Agaty Dudy to świadomy wybór – tradycyjny, spokojny, bez zaskoczeń, ale z silnym przekazem: klasa i powściągliwość są jej znakiem rozpoznawczym.

Agata Duda postawiła tym razem postawiła na klasykę. Wybrała białą marynarkę, którą zestawiła z czarną tiulową spódnicą. Stylizacja wyróżniała się na tle innych obecnych pierwszych dam i towarzyszących polityków. Kreacja była stonowana kolorystycznie, ale to właśnie tiul przykuł spojrzenia – lekki, warstwowy, kobiecy, a przy tym niecodzienny w tak formalnym kontekście.

Czytaj też: Emerytura jak z bajki. Tyle co miesiąc dostanie Andrzej Duda po odejściu z urzędu

Ekspertki oceniają stylizację Agaty Dudy i nie pozostawiają złudzeń

Stylizacja została oceniona przez ekspertkę, Ewelinę Rydzyńską. W rozmowie z Plejadą wytłumaczyła, iż kreacja pierwszej damy opiera się na klasycznych kodach elegancji, które są znaczące dla dyplomacji wysokiego szczebla. Wyjaśniła, co oznaczają poszczególne kolory. Agata Duda zdecydowała się na biały żakiet o nienagannym kroju – wybór ten nie był przypadkowy. Biel od lat kojarzona jest z przejrzystością, bezstronnością i szlachetnością. Zestawienie tej barwy z klasyczną czernią spódnicy stworzyło spokojną, ale wyrazistą kompozycję, podkreślającą elegancję bez potrzeby sięgania po ekstrawagancję. Czerń od zawsze symbolizuje siłę, powagę i autorytet, co czyni ją naturalnym wyborem w oficjalnych sytuacjach. Jednak w stylizacji Agaty Dudy pojawił się zaskakujący detal – tiulowy dół spódnicy. Ten lekki, transparentny materiał może być interpretowany na dwa sposoby

„Zestawienie z czarną spódnicą buduje kontrast o silnym, ale zachowawczym wydźwięku. […] Czerń tradycyjnie komunikuje autorytet i powagę, jednak zastosowanie transparentnego tiulu w dolnej części może być odebrane dwojako: jako próba złagodzenia formalności poprzez wprowadzenie lekkiego, kobiecego elementu – lub jako nieco zbyt modowy akcent w kontekście szczytu politycznego", mówiła Ewelina Rydzyńska.

Sprawdź też: Wszyscy patrzyli tylko na jej rękę. Kinga Duda jest zaręczona? Wiadomo, kim jest jej partner

Ekspertka zauważa, iż w całej stylizacji zabrakło świeżego, modowego impulsu – detalu, który nadałby całości współczesnego charakteru i wyróżnił pierwszą damę na tle innych. „Można jednak zauważyć brak wyraźnego, nowoczesnego akcentu, który w tej chwili buduje siłę wizerunku kobiet w polityce […] To stylizacja wyważona i estetyczna, z drobnym stylistycznym "naddźwiękiem" w postaci tiulowego dołu, który może być odczytywany zarówno jako odważny, jak i nieco dyskusyjny element. Z pewnością nie dominuje nad wydarzeniem, ale też nie niesie silnego przekazu wizerunkowego. Bezpieczna elegancja z delikatnym ryzykiem interpretacyjnym”, tłumaczyła stylistka w rozmowie z Plejadą.

Z kolei w ocenie Ewy Rubasińskiej-Ianiro modowy wybór pierwszej damy był odważny i intrygujący. „Czarna kolorystyka tonuje wszystko, dzięki czemu choćby tiulowa spódnica nie wygląda zbyt teatralnie. Wręcz przeciwnie – wpisuje się w nowoczesną elegancję z nutą nonszalancji. A jeżeli po oficjalnym spotkaniu przewidziano mniej formalne momenty – tym lepiej. Stylizacja sprytnie przełamuje sztywność garniturowego tłumu NATO-wskich oficjeli, dodając wydarzeniu lekkości i oddechu”, mówiła stylistka w rozmowie z Faktem.

Źródło: Fakt, Plejada

Idź do oryginalnego materiału