Pokazała ceny w chorwackich sklepach. "Nie wiem, jak oni sobie tu radzą"

natemat.pl 7 godzin temu
Chorwacja od lat pozostaje jednym z najchętniej wybieranych kierunków wakacyjnych przez Polaków. Kraj ten cieszy się popularnością także wśród turystów z innych stron świata. W ostatnich latach coraz częściej mówi się jednak o rosnących kosztach wypoczynku nad Adriatykiem. Drogo jest także w lokalnych sklepach.


Chorwacja wciąż jest jednym z ulubionych kierunków wakacyjnych Polaków. Jednak w pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku liczba naszych turystów była niższa niż w analogicznym okresie 2024 roku. Jednym z powodów spadku zainteresowania mogą być rosnące ceny.

Pokazała ceny w Chorwacji. W sklepach jest bardzo drogo


Ceny w chorwackim sklepie pokazała australijska influencerka Christina Podolyan, która ma rosyjskie korzenie. Na początku nagrania zwróciła się do Chorwatów: "Jak wy w ogóle przeżywacie na co dzień?".

Autorka nagrania była mocno zaskoczona cenami w Chorwacji za podstawowe produkty. Jako przykład podała karton mleka, który kosztuje 3 euro (ok. 13 zł), szampon w cenie 8,55 euro (ok. 36 zł) oraz puszkę tuńczyka za 4,29 euro (ok. 18 zł).

Christina opowiedziała też o rozmowie z taksówkarzem pracującym w Chorwacji. Jak wyznał, średnia miesięczna pensja w tym kraju to ok. 800 euro (czyli ok. 3400 zł). Christina skomentowała to słowami: "Nie wiem, jak oni sobie tu radzą".

W opisie nagrania influencerka dodała, iż w przeliczeniu na dolary australijskie ceny sprawiają, iż "czuje się bezwartościowa". Dodajmy, iż jej materiał ma już niemal milion wyświetleń.

Coraz mniej Polaków w Chorwacji


Jak pisaliśmy w naTemat.pl, z danych Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej wynika, iż w pierwszej połowie 2025 roku Chorwację odwiedziło 7,5 mln zagranicznych turystów. Łącznie zarezerwowali oni 29,2 mln noclegów, co oznacza wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2024 rokiem. Tylko w czerwcu odnotowano wzrost liczby odwiedzających o 9 proc. i 12-procentowy wzrost rezerwacji noclegów.

Wśród nich było jednak nieco mniej Polaków niż rok wcześniej. W 2024 roku, od stycznia do czerwca, było to 146 100 osób i 608 501 noclegów. Różnica nie jest duża. Według raportu Skyscanner Zadar jest drugim najczęściej wybieranym kierunkiem wakacyjnym wśród Polaków. Dodatkowo dzięki nowemu połączeniu kolejowemu do Rijeki można przypuszczać, iż liczba polskich turystów jeszcze wzrośnie.

W Chorwacji coraz więcej mówi się także o wzrastających cenach zarówno noclegów, jak i posiłków w restauracjach. Inflacja w czerwcu 2025 roku wyniosła 3,7 proc. (w maju było to 3,5 proc.). – Nasze ceny szaleją, gałka lodów za 3,5 euro, pizza za 18 euro, piwo za 10 euro, kawa za 5 euro – stwierdził niedawno chorwacki polityk Ivica Baksa. – Gdy zagraniczny gość poczuje się oszukany, nie wróci i nie poleci nikomu przyjazdu – dodał.

Idź do oryginalnego materiału