Mężczyzna był z żoną na wczasach w albańskim hotelu. Miał wysokie ciśnienie i nie reagował na leki. Kobieta nie mogła porozumieć się z pracownikami recepcji. Opiekun wycieczki kazał jej dzwonić na 112. Tak też zrobiła. Wszystko dobrze się skończyło, bo jeden z gości hotelu i operatorka dogadali się po włosku.