Lot w klasie biznes wiąże się z bardziej komfortowymi warunkami podczas samego rejsu, ale nie tylko. Jak możemy zauważyć na filmie opublikowanym przez Konrada, oprócz tego podróżni mogą liczyć na szereg innych udogodnień. Pierwsze z nich spotkasz już na lotnisku, gdzie czekać będzie specjalne miejsce do nadania bagażu rejestrowanego. Ponadto w ofercie znajduje się też tzw. fast-track do przejścia kontroli bezpieczeństwa. Oznacza to, iż w obu przypadkach nie będzie konieczności stania w długich kolejkach, co pozwala zaoszczędzić sporo czasu.
REKLAMA
Zobacz wideo Sylwia Bomba zdradza patent na długi lot. "Lećcie samolotem, który..."
Czy warto lecieć biznesklasą? Na takie udogodnienia możesz liczyć
Kolejnym udogodnieniem jest dostęp do loży, gdzie na pasażerów czekają prawdziwe pyszności, w tym posiłki na ciepło i zimno, desery oraz napoje. A gdy nadejdzie czas wejścia na pokład, będziesz jednym z pierwszych wpuszczonych podróżnych. Ponownie, bez czekania w kolejce. - W przypadku lotu do Nowego Jorku masz dedykowany rękaw, który prowadzi cię prosto do klasy biznes, a tam obsługa już czeka, żeby cię przywitać - zdradził twórca w opublikowanym nagraniu. Zaraz po tym, jak zajął miejsce na pokładzie, dostał coś do picia oraz słodką przekąskę. To jednak nie koniec prezentów. - Dostaje się też kosmetyczkę wraz z podstawowymi przyborami higienicznymi, skarpetkami, opaską na oczy oraz kremem i balsamem - zdradził influencer.
Po wystartowaniu samolotu mężczyzna dostał menu, z którego mógł wybrać danie oraz napoje. Całość została mu podana jak w restauracji. Zdecydował się na sałatkę, kaczkę oraz ciasto. - Jest obrus, pełna zastawa oraz talerze - przyznał. Po zjedzonym posiłku opowiedział o najcenniejszej zalecie klasy biznes. - To, co tygryski lubią najbardziej - zdradził. Chodziło oczywiście o więcej miejsca oraz możliwość podróżowania w pozycji leżącej. Ponadto fotel wyposażony był w funkcję masażu.
Co daje klasa biznesowa w samolocie? Pokazał jak wygląda podróż od a do z
Na osoby chcące się nieco zdrzemnąć czekają kolejne udogodnienia, takie jak wygodna poduszka, kapcie, kocyk i prześcieradło. - Lot mija zupełnie inaczej - wyznał twórca. Podróż umilają również ekrany, na których można obejrzeć odcinek serialu, choć akurat w tym przypadku mężczyzna zrezygnował, gdyż jego zdaniem były zbyt wysłużone i wolał skorzystać z telefonu. Przed lądowaniem otrzymał jeszcze jeden posiłek w stylu restauracyjnym. - Jedzenie oceniam na poprawne, jednak nie było to nic niesamowitego - przyznał. Dodał, iż LOT nie zmienia swojego menu, przez co od dłuższego czasu jest w nim to samo. Podsumowując, stwierdził, iż było to zupełnie inne doświadczenie, jednak sam nie zapłaciłby ośmiu tys. zł za bilet w jedną stronę. Skorzystał z klasy biznes, bo dostał tę możliwość za uzbierane w programie lojalnościowym przewoźnika mile. - Za darmo to uczciwa cena - podsumował. Jaką klasą latasz najczęściej? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
