Policjantka zdradza prosty trik, który powinien znać każdy. "Może powstrzymać napastnika"

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Jak zwiększyć swoje bezpieczeństwo w trakcie nocnych powrotów do domu? Okazuje się, iż w niektórych sytuacjach bardzo pomocny może okazać się telefon. Policjantka podpowiada, co warto zrobić, jeżeli czujemy się zagrożeni.
Młodsza inspektor Małgorzata Sokołowska na swoim profilu na Instagramie opowiedziała niedawno o sposobie, który jest pomocny w wielu niebezpiecznych sytuacjach. "Ten jeden trik może powstrzymać napastnika. A potrzebujesz tylko… telefonu" - napisała policjantka. "Zapamiętaj go. Podaj dalej. Może uratować komuś życie" - dodała.


REKLAMA


Zobacz wideo Ilu byłych partnerów to za dużo?


Policjantka zdradza prosty trik. Powinien znać go każdy
Sposób, o którym mówi Małgorzata Sokołowska, może sprawdzić się, gdy na przykład w nocy wracamy w pojedynkę do domu. Czasami zdarza się, iż ktoś za nami idzie i w związku z tym czujemy ogromny niepokój. Wówczas warto sięgnąć po telefon. - Zacznij mówić na głos, tak jakbyś z kimś rozmawiała - radzi autorka nagrania, a następnie podpowiada, jak taka rozmowa może przebiegać:
Widzisz mnie? Jestem tuż obok zielonego auta na skrzyżowaniu, koło poczty.


"Myśli, iż ten ktoś cię widzi"
Zdaniem policjantki warto być precyzyjną, mówić spokojnie i wyraźnie - tak, żeby było dokładnie słychać. Dlaczego to działa? - Potencjalny napastnik słyszy, iż ktoś wie, gdzie jesteś. Myśli, iż ten ktoś cię widzi - wyjaśnia Małgorzata Sokołowska.


I jak zaznacza, większość sprawców szuka łatwego i szybkiego celu, bo nie chce ryzykować. - Pamiętaj, ten jeden mały trik może sprawić, iż potencjalny sprawca zrezygnuje. Zapamiętaj go - zaapelowała policjantka. Czy zdarza ci się wracać w pojedynkę nocą do domu? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania artykułu.
Idź do oryginalnego materiału